"Cyklop" - mężczyzna o takim pseudonimie budzi w ostatnich miesiącach grozę na Górnym Śląsku. Marcin J., który zyskał taki przydomek, bowiem nie ma lewego oka (zamiast ma sztuczną gałkę), został skazany w 2004 roku na 15 lat więzienia za gwałt na siódemce dzieci.
Najmłodsza ofiara miała siedem lat. "Cyklop" dokonywał ataków w Katowicach, Mikołowie, Będzinie, Tychach, Nakle Śląskim i w Suchej Beskidzkiej.
Czytaj również: Pedofil ''Cyklop'' pojawił się w Paniówkach. Policja potwierdza
Marcin J. miał wyjść z więzienia ostatecznie w 2025 roku, jednak sąd skrócił mu odsiadkę i wypuścił go dwa lata wcześniej - pod koniec maja tego roku. "Cyklop" wrócił w rodzinne strony. Był widziany w Siemianowicach, skąd pochodzi, a także w Tarnowskich Górach i Paniówkach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak relacjonowała "Gazeta Wyborcza", mężczyzna spotykał się z agresją ze strony mieszkańców.
"Cyklop" na wolności, sprawą zajęło się ministerstwo
W czerwcu Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało komunikat w sprawie pedofila. Napisano, iż w związku z otrzymaniem przez zakład karny odpisu wyroku łącznego z sądu nastąpiła konieczność wypuszczenia mężczyzny. Resort postanowił jednak objąć tę sprawę swoim nadzorem.
Ministerstwo zwróciło się do Sądu Rejonowego w Raciborzu o o informację dotyczącą aktualnego toku postępowania w tej sprawie. Dyrektor więzienia we Wronkach wystąpił bowiem do sądu o zastosowanie wobec Marcina J. terapii i elektronicznej kontroli miejsca pobytu. Środki zabezpieczające nie zostały jednak wdrożone.
Pedofil przejdzie badania
W połowie lipca do Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach wpłynął wniosek prokuratora o umieszczenie Marcina J. w zakładzie psychiatrycznym. Postępowanie toczy się w trybie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego.
Sąd postanowił zasięgnąć opinii biegłych - seksuologa i psychologa. Obaj mają stwierdzić, czy Marcin J. jest zdrowy psychicznie. W czwartek (14 września) "Cyklop" trafił na badania.
Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych - dwóch biegłych lekarzy psychiatrów, biegłego psychologa oraz seksuologa na okoliczność ustalenia czy zachodzą przesłanki o umieszczeniu Marcina J. w szpitalu psychiatrycznym - przekazał w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim Marcin Kulikowski, prezes Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach.
Biegli mają miesiąc na wydanie opinii. Zostanie ona przedstawiona pełnomocnikowi Marcina J. i prokuratorowi. Jeśli nie zaistnieje konieczność zasięgnięcia opinii uzupełniającej, sąd wyznaczy termin rozprawy, podczas której zapadnie decyzja w sprawie pedofila.
Zobacz także: Szok! 62-latek molestował 8-latkę? Jest w rękach policji