Incydent Tadeusz Cymański opisywał w programie "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii". Okazuje się, że przykra historia przytrafiła mu się przy kościele św. Jakuba w Tolkmicku. Wychodząc z kościoła, nie przypuszczał, że spotka go coś takiego.
Przy wyjściu z kościoła spotkałem młodego mężczyznę, który wygarnął mi słowami "Wszyscy będziecie siedzieć" - mówił poseł Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry na antenie Polsatu News.
Cymański zaatakowany. "Napięta atmosfera"
Tadeusz Cymański pokusił się o stwierdzenie, że za to wydarzenie odpowiada "napięta atmosfera polityczna w kraju". Zaznaczył też, że "to nie czas i miejsce", a poza tym wyznał, że jest tym zaniepokojony.
Wcześniej również relacjonował podobne wydarzenia ze swoim udziałem. Przed kilkoma miesiącami w RMF FM mówił o incydencie na Dworcu Centralnym w Warszawie.
Jakiś człowiek na Dworcu Centralnym, może nie narzędziem, ale słowem, tak potraktował mnie publicznie, za ten lex TVN: "Ty nikczemniku!" - opowiadał Cymański.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.