Oleg Artemiew zwrócił się do mieszkańców Uralu z okazji Dni pamięci carskiej rodziny, które nazwał "najważniejszym świętem Ziemi Uralskiej". W swoim przemówieniu złożył też życzenia z okazji zbliżającej się 300-lecia miasta Jekaterynburg.
Na cześć zbliżającej się rocznicy Jekaterynburga mamy na pokładzie ikonę niebiańskiej patronki waszego miasta, Świętej Wielkiej Męczennicy Katarzyny, którą mam nadzieję, po powrocie na Ziemię oddamy metropolicie Eugeniusza — zauważył dowódca ekspedycji.
Dziwny wystrój na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Internet ryczy
Internauci od razu zwrócili uwagę na pomieszczenie, w którym Artemiew nagrał swój filmik. Było pełne rosyjskich, radzieckich i religijnych symboli. Na nagraniu mężczyzna unosił się w zerowej grawitacji i opowiadał o czasach cara w Jekaterynburgu w otoczeniu ikon, portretu kosmonauty Jurija Gagarina i flagi Rosji.
Użytkownicy sieci nie pozostawili na kosmonaucie suchej nitki. Porównują jego pokój do garażu z lat 90., w którym trzymano stare rzeczy. Żartowali, że do kompletu Artemiewu brakuje tylko dywanu na ścianie lub choinki.
Pamiętacie ujęcia hollywoodzkich filmów z lat 80. z radzieckimi kosmonautami w czapkach z nausznikami? I kto teraz się smieje? - ironizują.
Marszrutka i mieszkanie emerytowanej Rosjanki
Internauci porównywali dziwny wystrój pomieszczenia na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej również do obklejonej naklejkami rosyjskiej marszrutki czy mieszkania emerytowanej Rosjanki.