O pozwaniu Rosji poinformowali australijski premier Scott Morrison oraz szefowa MSZ Marise Payne. Podkreślono, że w świetle prawa to właśnie Moskwa odpowiada za zestrzelenie malezyjskiego samolotu MH17.
Dlatego podjęliśmy kroki w Radzie Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO), by walczyć o sprawiedliwość 298 ofiar katastrofy lotniczej, w tym 38 Australijczyków – stwierdzono w oficjalnym komunikacie.
Kłopoty Rosji na arenie międzynarodowej. Japonia wysuwa żądania terytorialne
To nie jedyne żądania, jakie wysuwane są względem Rosji w ostatnim czasie na arenie międzynarodowej. O historycznym zatargu z krajem rządzonym przez Władimira Putina przypomniała Japonia. Tokio i Moskwa spierają się o cztery z Wysp Kurylskich na Oceanie Spokojnym. Znajdują się one między japońską wyspą Hokkaido a rosyjską Kamczatką.
W 1945 roku, trzy dni po kapitulacji Japonii w II wojnie światowej, wyspy zajęło ZSRR. Na początku lat 50. władze Japonii zrzekły się prawa do większości z nich poza czterema – nazywanymi przez Japonię Terytorium Północnym. Rosja jednak rości sobie prawa do całości archipelagu.
Czytaj także: USA ostrzega Chiny. "Za pomoc Rosji będą konsekwencje"
Japonia chce odzyskać Kuryle. "Przyrodzone terytorium"
Głos w sprawie na początku marca zabrał premier Japonii Fumio Kishida. Określił Kuryle jako "przyrodzone terytorium" kraju, nad którym rząd w Tokio ma "suwerenność". Podobny komunikat wydało japońskie MSZ.
Przeciwko takiego stawianiu sprawy stanowczo zaprotestowała rosyjska ambasada w Japonii. Stwierdzono, że zajęcie przez wojska ZSRR było w pełni legalne. Zdaniem rosyjskich dyplomatów ruch ten stanowił część kary za sprzymierzenie Japonii z III Rzeszą.
Obejrzyj także: Specjalista przestrzega. "Federacja Rosyjska przejdzie do kontrataku dywersyjnego"