Przemysław Czarnek w programie "Fakt LIVE" nie krył oburzenia w związku ze zmianami dotyczącymi zmniejszenia lekcji religii w szkołach. Były minister edukacji stwierdził, że zmiany wprowadzane przez Barbarę Nowacką dot. zajęć religii to "walka z chrześcijańskimi korzeniami państwa polskiego i narodu".
Czytaj także: Pokazał ceny warzyw w Kauflandzie. Mamy komentarz sieci
- Bo na religii nie uczymy się tylko o chrześcijaństwie. Nie uczymy się tylko historii Kościoła, nie uczymy się tylko o tym, co jest w Ewangelii, tylko przede wszystkim jest wydawany przekazywanym młodym ludziom system wartości możliwość rozróżniania dobra i zła. Nie wystarczy być dobrym matematykiem, biologiem czy fizykiem. Trzeba jeszcze znać podstawowe reguły życia i mieć umiejętność rozróżniania dobra i zła - podkreślił Przemysław Czarnek w programie "Fakt LIVE".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnek przypomina, że religia nie jest obowiązkowa, dlatego nie wszyscy uczniowie muszą uczęszczać na te zajęcia. Jednak jego zdaniem nie można pozbawiać możliwości uczenia się religii, tych, którzy chcą na nią chodzić.
Poseł ma nadzieję, że kiedy jego partia wróci do władzy, politycy PiS skończą projekt, który wprowadzi obowiązkową etykę w polskich szkołach.
Tymczasem były minister przygotowuje wniosek do TK ws. minister Nowackiej.
Osobiście przygotowuję dla klubu Prawa i Sprawiedliwości wniosek do Trybunału Konstytucyjnego dotyczący rozporządzenia pani Nowackiej. Jest ona absolutnie rażąco sprzeczna: zarówno z konstytucją, jak i konkordatem. Jest to walka z chrześcijańskimi korzeniami - wskazał Przemysław Czarnek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.