Zbliża się 33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Już 26 stycznia na ulice polskich miast wyjdą tysiące wolontariuszy, którzy będą zbierać środki dla małych pacjentów z oddziałów onkologii i hematologii dziecięcej.
Niestety, więcej niż na temat zbiórek mówi się o groźbach, jakie padają pod adresem Jerzego Owsiaka. Sam zainteresowany poinformował o tym za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnek płaci na WOŚP? "Każdego roku"
Owsiak zasugerował w swoim poście, że winę za groźby ponoszą m.in. prawicowe media, sprzyjające Prawu i Sprawiedliwości. Posłowie tej partii od lat krytykują prezesa fundacji WOŚP, zarzucając mu brak transparentności - między innymi w przypadku środków zbieranych na rzecz powodzian. "Fakt" postanowił zapytać polityków PiS, czy wrzucą coś do skarbonki wolontariuszom WOŚP. Swoją deklaracją zaskoczył Przemysław Czarnek.
Ja zawsze wpłacam każdego roku. Jak widzę dzieci i młodzież, która angażuje się w akcję charytatywną, to ktokolwiek by ją nie robił, to te dzieci należy docenić, że ten trud rzeczywiście wykazują - powiedział były minister edukacji.
Czarnek dodał jednak, że w jego opinii fundacja Jerzego Owsiaka jest zbyt mocno zaangażowana w politykę. "Fakt" pytał także innych polityków PiS o datki na WOŚP, ale żaden z nich nie przyznał się wprost. Niektórzy, tak jak Robert Telus oraz Zbigniew Kuźmiuk powiedzieli, że wspierają Caritas. W tej sprawie głos zabrał także Krzysztof Bosak. Wicemarszałek Sejmu z Konfederacji powiedział, że również nie podoba mu się zaangażowanie Jurka Owsiaka w politykę. - Niespecjalnie podoba mi się taka aktywność - stwierdził Bosak.
Zobacz także: Policja zaproponowała ochronę Owsiakowi. Oto co zrobił
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.