Świetne wieści dla miłośników grzybobrania. Leśniczy Kazimierz Nóżka z Nadleśnictwa Baligród informuje, że w podkarpackich lasach pojawiły się grzyby w tym m.in. prawdziwki.
"Bywa i tak, że salamandra wskaże drogę do grzybów prawdziwych..." - relacjonuje leśniczy w nagraniu z salamandrą, która doprowadziła go do okazałego prawdziwka.
Nie ma co oglądać grzybów w internecie, tylko trzeba ich szukać w lesie - zachęca leśniczy Kazimierz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kazimierz Nóżka zaznacza jednak, że sporo czerwcowych grzybów jest robaczywych, bo to pierwsze grzyby w sezonie. - Te, które udało się znaleźć, nie rosły na znanych mi grzybowiskach, trzeba się więc dobrze rozglądać - tłumaczy
O tej porze roku, przy odrobinie szczęścia w lasach znajdziemy m.in.: borowiki ceglastopore, borowiki usiatkowane, a także kurki i koźlarze.
Pogoda sprzyja grzybom, gdyż ziemia jest nagrzana, a przez ostatnie deszcze ściółka jest wilgotna. - Jeśli ktoś ma swoje miejsca z grzybami, niech tam się wybierze. Może nie będzie tam jeszcze grzybów, ale najważniejsze, żeby pójść do lasu - zachęca leśniczy.
Na stronie grzyby.pl grzybiarze informują, jakie okazy znaleźli w ostatnich dniach na Podkarpaciu. - Kilkanaście borowików usiatkowanych. Innych brak. Znalazłem kilka rozpadających się borowików sosnowych - relacjonuje grzybiarz z powiatu łańcuckiego.
Na prawdziwy wysyp natrafił grzybiarz z powiatu leskiego. "Znowu odbyłem patrolowy lot nad moim rewirem. Cel zadania - Borowik sosnowy. Oto co znalazłem. Borowik sosnowy 13 sztuk, w tym jeden naprawdę duży, ale te mniejsze mogą być zdrowe, bo jeszcze mają siatki białe i kapeluchy fioletowe, to znak pierwszej świeżości! Do tego 30 sztuk borowika ceglastoporego, jednego podgrzybka złotawego i 3 koźlarze pomarańczowożółte. Wszystko poza sosnowymi borowikami to tzw. po wędkarsku "przyłów", czyli przypadkowy zbiór przy okazji. Kosz znowu wypakowany z kopcem, ok. 6 kg" - informuje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.