Czerwoną substancję zauważono w czwartek, 20 marca w potoku Wątok w Tarnowie. Na miejscu pracowali strażacy oraz inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Zostały pobrane próbki wody zarówno przez strażaków, jak i inspektorów. Strażacy zabezpieczyli teren i ograniczyli przemieszczanie się podejrzanej cieczy.
Na obecną chwilę ustalone zostało miejsce wycieku, substancja wypływa z kanału burzowego, celem zabezpieczenia rozpowszechniania się cieczy ułożony został rękaw sorpcyjny - przekazał mł. kpt. Dominik Ryba oficer prasowy KM PSP w Tarnowie w rozmowie z tarnowska.tv
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsze analizy wykonane na miejscu wskazały obojętność tej substancji na środowisko wodne. Mł. kpt. Dominik Ryba potwierdził, że strażacy po wstępnej analizie stwierdzili, że substancja nie jest żrąca.
Jak informuje tarnowska policja, zebrane dowody będą analizowane w postępowaniu w niezbędnym zakresie.
Po otrzymaniu wszystkich analiz, w porozumieniu z Prokuraturą Rejonową w Tarnowie zostaną podjęte dalsze kroki związane z obniżeniem jakości wody oraz możliwością zagrożenia dla życia i zdrowia człowieka.
Lokalne służby prowadzą czynności celem ustalenia, czy nie doszło do celowego zanieczyszczenia wody przez osoby trzecie.