Na Czeskim Śląsku, w niewielkim miasteczku Złote Góry, czeska armia oferuje na sprzedaż bunkry, wybudowane w latach 30. XX wieku. Jak informuje "Dziennik Zachodni", te historyczne obiekty, znajdujące się zaledwie 2 kilometry od granicy z Polską, można nabyć za około 6 tys. zł (33 tysięcy do 36 tysięcy koron). Na tyle zostały wycenione przez czeskie ministerstwo obrony.
Warto podkreślić, że jest to cena wraz z działką gruntową pod budowlą, a bunkry znajdują się w atrakcyjnym turystycznie i przyrodniczo miejscu.
Czytaj także: Ekspert o schronach w Polsce. "Nie czarujmy się"
Bunkry betonowe, znane jako rzopiki, były częścią systemu umocnień mających chronić Czechosłowację przed agresją sąsiednich państw. "Ich nazwa pochodzi od Ředitelství Obranných Prací, czyli Dyrekcji Prac Fortyfikacyjnych, instytucji odpowiedzialnej za budowę tzw. czeskiej Lini Magionta" - przypomina "Dziennik Zachodni".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czesi sprzedają rzopiki
Bunkry na mieszkanie się nie nadają, nie są luksusowe. Mają jednak swoje zalety.
Każdy z bunkrów znajduje się na działce o powierzchni 21 m kw. i jest wykonany z żelbetu. Choć nie są podłączone do sieci energetycznej ani wodociągowej, potencjalnych nabywców mogą skusić m.in. malownicze widoki na Jesioniki. Jak poinformowano w opisie obiektu, dojazd do bunkrów jest możliwy utwardzoną drogą leśną, choć powodzie z ubiegłego roku mogły utrudniać dostęp do rzopików.
Oferta czeskiego ministerstwa obrony obejmuje kilkadziesiąt takich obiektów, z których kilkanaście znajduje się tuż za polsko-czeską granicą. Każdy bunkier posiada szczegółowy opis i zdjęcia, które można znaleźć na stronach internetowych resortu.