Dobrze dobrane buty to podstawa, prawda? Z tego założenia wyszedł żołnierz z Rosji, który w okopie popisał się brawurą, by zdobyć odpowiednie dla niego obuwie.
Zdarł je z zabitego kolegi, który spoczywał kilkanaście metrów od jego pozycji. Na nagraniu z drona widać, jak czołga się wytrwale do ciała kompana.
Rosjanin zachował się w sposób, który nie mieści się w głowie. Albo o którym jeszcze przed rokiem nie mieliśmy pojęcia, bo wyczyny wojsk Władimira Putina pokazały, że rosyjskich żołnierzy stać na wiele.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Ukrainie dali się poznać z najgorszej strony i wydaje się, że taka sytuacja nie ulegnie zmianie. Źle wyszkolona, fatalnie zarządzana, do tego kiepsko wyposażona. Mit drugiej armii świata runął na oczach całego świata, a wojska Federacji Rosyjskiej zrobiły wiele, by stracić resztki szacunku. Rabunki, gwałty, tortury i nieludzkie zachowanie na polu walki - to ich znak rozpoznawczy.
Gdy jedni rabowali ukraińskie domy, wynosząc odtwarzacze dvd, telewizory, konsole, umywalki i wszystko, co dało się wywieźć do kraju, inni mordowali z zimną krwią cywilów i robili rzeczy, o których nie śniło się nam od czasów II wojny światowej.
Rosyjska armia to dziś z jednej strony mem, a z drugiej maszynka do mielenia mięsa. Filmy oraz informacje na temat kolejnych wpadek Rosjan przeplatają się z obrazkami trupów, których przybywa i które oznaczają tragedie setek tysięcy rodzin. Siły Zbrojne Ukrainy szacują, że do tej pory w Ukrainie zginęło 236 tysięcy żołnierzy Kremla. Nic dziwnego, że wielu z nich ucieka i woli się poddać, niż narazić na śmierć.