Coraz więcej ciężkiego sprzętu wojsko ściąga do Warszawy. To nie przypadek, wszak we wtorek 15 sierpnia nasze siły zbrojne mają wziąć udział w defiladzie z okazji swojego święta. I już nawet ćwiczą na ulicach stolicy, a ilość maszyn musi robić wrażenie. Widać wyraźną zmianę na przełomie ostatnich lat.
Polska armia przechodzi szybką modernizację w związku z tym, co dzieje się w Ukrainie i w związku z agresją, z którą Rosjanie już nie kryją się wobec NATO oraz krajów zachodnich. Dlatego podczas defilady zobaczymy sporo nowego sprzętu, w tym wyczekiwane w naszych jednostkach czołgi M1A2 Abrams.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na filmach, które wojsko wrzuca do sieci, widać już próby defilady. Pojazdy jadą nocą, przy zabezpieczeniu policji, stołeczną Wisłostradą. Jest na co popatrzeć, a na pierwszy plan wysuwają się oczywiście nasze sztandarowe nabytki: czołgi Abrams oraz K2, armatohaubice AHS Krab oraz K9 czy wozy opancerzone KTO Rosomak.
Długi weekend w Warszawie upłynie właśnie pod znakiem przygotowań do święta wojska polskiego, a potem wielkiej defilady. Ma wziąć w niej udział nawet dwa tysiące żołnierzy wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Do tego armia zaprezentuje 200 sztuk różnego rodzaju sprzętu wojskowego i 92 statki powietrzne.
Możliwe utrudnienia, apelujemy o ostrożność! Przejazdy są organizowane tak, aby nie powodować zakłóceń w ruchu drogowym - przekazało wojsko.
Wojsko chwalić się będzie - na oczach m.in. prezydenta Andrzeja Dudy i szefa MON Mariusza Błaszczaka - nowymi nabytkami, ale też rodzimymi konstrukcjami, które wchodzą do służby. Będą więc nowe bojowe wozy piechoty Borsuk, samobieżne moździerze Rak, pojazdy minowania narzutowego Baobab-K oraz lekkie pojazdy zwiadowcze Żmija. Na niebie będzie można obserwować FA-50 oraz F-16.
15 sierpnia, w rocznicę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej, obchodzimy tradycyjnie święto wojska polskiego. Z tej okazji w całym kraju zostaną zorganizowane uroczystości patriotyczne, festyny, pikniki i wydarzenia kulturalne, w których udział weźmie także wojsko. Wtorek będzie okazją, by poznać je bliżej i spotkać się z żołnierzami w okolicy.