Czterolatek sam błąkał się po ulicy. Rodzina go nie szukała

Do zaskakującej sytuacji doszło w niedzielę 26 maja w Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie). Czteroletni chłopiec samotnie spacerował po centrum miasta. Zaniepokojona przypadkowa kobieta zawiadomiła policję. Gdy funkcjonariusze odwieźli dziecko do domu, okazało się, że nikt go nie szukał.

Czterolatek błąkał się po mieście. Nikt go nie szukałCzterolatek błąkał się po mieście. Nikt go nie szukał
Źródło zdjęć: © Pixabay
Paulina Antoniak

Do zdarzenia doszło w tę niedzielę w położonej w województwie warmińsko-mazurskim Nidzicy. Widok samotnie spacerującego małego dziecka zaniepokoił jedną z przypadkowych kobiet, która postanowiła zawiadomić policję. Funkcjonariusze zajęli się malcem i odwieźli go do domu.

Na miejscu okazało się, że rodzina nie szukała chłopca i była zaskoczona całą sytuację.

- Chłopiec nie potrafił powiedzieć, gdzie mieszka i jak się nazywa. Na szczęście jeden z policjantów go skojarzył. Kiedy policjanci przywieźli dziecko do domu, matka rozpoznała syna - powiedziała PAP oficerka prasowa policji w Nidzicy Alicja Pepłowska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poszukiwania 3,5 - letniego Kacperka z Nowogrodźca trwają. Dziennikarz Wirtualnej Polski nagrał film na miejscu

Chłopiec sam błąkał się po mieście. Sprawą zajmie się sąd rodzinny

Funkcjonariuszom drzwi otworzyła 37-letnia kobieta. Matka chłopca była trzeźwa, jednak nie potrafiła wyjaśnić, kiedy i w jaki sposób maluch opuścił dom. Nie szukała go na własną rękę, ani też nie zaalarmowała policji.

Oficerka prasowa policji w Nidzicy przekazała, że "policja wyśle w tej sprawie dokumentację do sądu rodzinnego, by ten rozważył, czy matka we właściwy sposób sprawowała opiekę, czy nie doszło do okoliczności zagrażających bezpieczeństwu dziecka".

Policja apeluje o wzmożoną czujność i odpowiedzialność w zakresie opieki nad dziećmi.

Za brak nadzoru nad dzieckiem, zarówno poza domem, jak i w nim, który może doprowadzić do utraty zdrowia czy życia, grozi odpowiedzialność karna.

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę