W nocy ze środy na czwartek, na parkingu przy parku handlowym w Siechnicach (woj. dolnośląskie) doszło do pożaru czterech samochodów osobowych, o czym poinformowała straż pożarna.
Gdy strażacy przyjechali na miejsce, ogień był już rozwinięty, a w pobliżu doszło do dużego zadymienia. Spłonęło wiele elementów wykonanych z tworzyw sztucznych, dlatego słup ognia mógł być dobrze widoczny w nocy - mówi mł. kpt. Damian Górka z Komendy Miejskiej PSP we Wrocławiu, cytowany przez lokalne media.
Jak podkreśla "Gazeta Wrocławska", w pożarze nie było osób poszkodowanych, strażacy uporali się z ogniem jeszcze przed godziną 5 rano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejscu pracował również patrol policji, który ma wyjaśnić bezpośrednią przyczynę zapłonu i ustalić tożsamość właścicieli pojazdów. Czy jest to pokłosie brutalnej bójki do której doszło kilka dni wcześniej?
Policja zatrzymała Gruzinów
Przypomnijmy, że policjanci zatrzymali w środę dwóch obywateli Gruzji w wieku 24 i 27 lat. Mężczyźni są podejrzewani o pobicie, do którego doszło na terenie Siechnic. Ponadto policjanci ustalili 4 osoby pokrzywdzone w tej sprawie.
Mundurowi we wtorek po godz. 20.00 otrzymali informację o grupie agresywnych mężczyzn, którzy kopią nogami i uderzają rękami dwie inne osoby. Mimo dokładnego sprawdzenia okolicy zdarzenia, nie zastano żadnego z uczestników całego zajścia.
Ponadto funkcjonariusze od chwili powzięcia informacji w tej sprawie docierają do kolejnych świadków tego zdarzenia. Sprawa jest rozwojowa, a policjanci planują kolejne zatrzymania osób mających związek z tym pobiciem.
Czytaj także: Zabójstwo Polaka w Szwecji. Aresztowano Mohammeda M.