Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Cztery godziny znęcali się nad dziewczyną. "Szturchnij ją, czy żyje"

Patostreaming w Polsce niestety ma się znakomicie. Ostatnio internauci byli świadkami bestialskiego zachowania kolejnego niszowego youtubera. Kawiaq przez cztery godziny relacji na żywo znęcał się nad młodą dziewczyną. Sprawę zgłoszono na policję.

Cztery godziny znęcali się nad dziewczyną. "Szturchnij ją, czy żyje"
Patostreamer znęcał się nad dziewczyną podczas transmisji na żywo (Instagram)

Z nagrań dostępnych w sieci wynika, że mało znany youtuber działający w sieci pod pseudonimem "Kawiaq" wraz ze znajomym zaprosił młodą dziewczynę do transmisji na żywo. Podczas live'a zorganizowanego 18 listopada całe towarzystwo raczyło się mocnymi alkoholami.

Patostreamer znęcał się nad dziewczyną podczas transmisji na żywo

Kiedy dziewczyna znajdowała się już pod wyraźnym wpływem alkoholu, mężczyźni postanowili wykorzystać jej ograniczoną świadomość. Podczas gry w butelkę doprowadzili koleżankę do niemal całkowitego roznegliżowania się.

W końcu dziewczyna źle się poczuła, nie była w stanie samodzielnie podnieść się z podłogi i wymiotowała. Widząc jej nieporadność, mężczyźni zaczęli ją upokarzać, doszło też do molestowania seksualnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Patologia w internecie. Minister Zagórski: Większość to przestępstwa. Reagujemy

Na nagraniach widać, że jeden z "bohaterów" transmisji wyrzucił koszulkę dziewczyny przez okno, drugi łapał ją za biust i proponował stosunek oralny. Kiedy odmówiła, namawiał ją do wypicia większej ilości alkoholu. Po pewnym czasie dziewczyna przestała reagować, leżała nieprzytomna w swoich wymiocinach. Wtedy youtuber i jego kolega wpadli w panikę.

Umrze tu, wciągała proszek do prania, chcesz mieć zabójstwo, wy*ierdol ją stąd. Chcesz mieć trupa w domu? Ja nie chcę iść do więzienia. Szturchnij ją, czy żyje - słychać na filmie.

Na koniec oprawcy ze śmiechem wyrzucili dziewczynę bez koszulki na mróz. Wówczas w mieszkaniu pojawił się jego właściciel, który zagroził wezwaniem policji, poinformował też, że karetka jest już w drodze. W tym momencie live został zakończony.

Bulwersującą sprawą zainteresowała się Maja Staśko. Aktywistka nagłośniła obrzydliwy incydent na Instagramie, poinformowała też, że materiały zostały przez nią zgłoszone na policję.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić