Górnictwo to trudny i obarczony ogromnym ryzykiem zawód. Niejednokrotnie podczas prac dochodzi do eksplozji, albo do runięć, podczas których ludzie przysypywani są żywcem węglem.
Co jednak widzą przed wybuchem górnicy, którzy są świadkami eksplozji metanu? Postanowiono to sprawdzić.
W Kopalni Doświadczalnej "Barbara" w Mikołowie zaprezentowano wybuch metanu. Gorące płomienie przechodzą przez kolejne korytarze kopalni. Szansa na przeżycie czegoś takiego jest niemal zerowa.
Nawet po obejrzeniu na żywo tego „pokazu” to bardzo trudne do wyobrażenia... Jeśli nie zabije cię fala uderzeniowa i zawalony strop, to kolejny jest ogień 2000 st. Celsjusza, a jeśli cudem to się przetrwa, to kolejne jest uduszenie się pyłem i gazami, i to wszystko głęboko pod Ziemią - komentuje film użytkowniczka Twittera.
To na filmie to zapłon samego metanu. W warunkach kopalni podrywa się dodatkowo pył węglowy (całe tony) i pomnaża moc wybuchu - dodaje ktoś inny.
Przypominamy o tym, ponieważ w 2018 roku, 20 grudnia doszło do wybuchu metanu w czeskiej kopalni w Stonawie. To wtedy 13 górników zmarło, z czego aż 12 z nich było Polakami. W tym roku mija 2 rocznica od tamtego wydarzenia.