W serwisie X, na profilu "Bandyci drogowi," opublikowano film, który wywołał poruszenie wśród internautów.
Krótkie nagranie, trwające zaledwie kilkanaście sekund, przedstawia niebezpieczny manewr wykonany przez kierowcę radiowozu, który niemal doprowadził do zderzenia czołowego z nadjeżdżającym pojazdem.
Mimo że sytuacja mogła wydarzyć się już jakiś czas temu, nagranie wzbudziło duże emocje i skłoniło użytkowników do dyskusji nad odpowiedzialnością służb na drodze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na nagraniu widzimy ruchliwą dwupasmową drogę, po której poruszają się samochody osobowe. Linia przerywana na jezdni sygnalizuje możliwość wyprzedzania, lecz sytuacja na drodze wydaje się stwarzać duże ryzyko – z naprzeciwka nadjeżdżają bowiem inne pojazdy.
W pewnym momencie kierowca radiowozu wykonuje wyjątkowo ryzykowny manewr, wyraźnie przekraczając linię i niemal wjeżdżając na przeciwny pas ruchu, w nadjeżdżający samochód. Widać też, jak w ostatniej chwili zjeżdża z powrotem na swoje miejsce, jednak wciąż poruszając się niebezpiecznie blisko krawędzi jezdni.
Nagranie wywołało falę komentarzy i konsternację wśród użytkowników serwisu X. Wielu z nich poddaje w wątpliwość profesjonalizm i trzeźwość funkcjonariusza kierującego radiowozem. - Czy ten kierowca był trzeźwy? – pytają retorycznie zszokowani internauci.
Na ten moment nie udało się ustalić dokładnych szczegółów dotyczących miejsca i czasu nagrania. Sytuacja może nie być nowa, jednak wciąż jest równie wstrząsająca i warto zwrócić na nią uwagę ku przestrodze uczestników ruchu drogowego.
Warto pamiętać, że zgodnie z art. 87 § 1 Kodeksu wykroczeń za prowadzenie pojazdu mechanicznego po użyciu alkoholu bądź środków o podobnym działaniu, grozi kara grzywny nie niższa niż 2500 zł (maksymalna to 30 tys. zł) lub kara aresztu do 30 dni, zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat oraz 15 punktów karnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.