Nadal nie odnaleziono 52-letniego Jacka Jaworka, który w nocy z 9 na 10 lipca w Borowcach zastrzelił swojego brata, bratową i bratanka. Po dokonaniu zbrodni 52-latek uciekł z bronią i od tamtej pory jest nieuchwytny.
Policja wyznaczyła 20 tys. zł nagrody za pomoc w odnalezieniu mordercy z Borowców. Niektórzy przypuszczają, że Jacek Jaworek mógł popełnić samobójstwo.
Jacek Jaworek w lesie na Podkarpaciu? Niepokojące zgłoszenie
W niedzielę po południu policja otrzymała zgłoszenie od mieszkańca Zagorzyc pod Sędziszowem Małopolskim (woj. podkarpackie). Twierdził on, że w pobliskim lesie widział grzybiarza, który wyglądał jak Jacek Jaworek.
Jak informuje portal koso24.pl, zgłoszenie zostało potraktowane poważnie, dlatego na miejsce skierowano kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Przeczesywali oni las, jednak nie odnaleźli Jaworka i nie potwierdzili zgłoszenia mieszkańca.
Zobacz także: Eksplozja autobusu. Przerażające nagrania z Rosji
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.