Policja w Polsce stoi przed wyzwaniem znacznego niedoboru personelu. Na koniec 2023 roku liczba wakatów osiągnęła rekordowy poziom, a z formacji odeszło aż 9,5 tysiąca funkcjonariuszy, co jest najwyższym wynikiem od początku lat 90-tych.
Obecnie poziom wakatów jest największy od dekady - w polskiej policji brakuje niemal 20 tysięcy funkcjonariuszy.
W bieżącym roku, pomimo dwóch naborów, szeregi wspomnianej służby mundurowej zasiliło zaledwie 1600 osób. Nadchodzą jeszcze cztery terminy rekrutacji – w lipcu, wrześniu, październiku i grudniu. Ale to nieznacznie poprawi fatalną obecnie sytuację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatnim terminie przysięgi złożyło zaledwie 537 nowych funkcjonariuszy, z czego najwięcej w Krakowie. Na uwagę zasługuje natomiast fakt, że garnizon stołeczny, który zmaga się z największymi problemami kadrowymi, nie odnotował żadnych nowych przyjęć, a poziom wakatów przekracza tam 20 procent. Od początku roku w Warszawie do służby dołączyło zaledwie 63 osoby.
Główne przyczyny kryzysu kadrowego to niskie wynagrodzenia, brak perspektyw zawodowych oraz wykorzystywanie policji do celów politycznych. Funkcjonariusze skarżą się na niewystarczające środki przyznawane na nagrody oraz niską atrakcyjność pracy w porównaniu z innymi służbami mundurowymi, takimi jak wojsko.
Brak ułatwień dla powracających funkcjonariuszy
Pomimo prób wzmocnienia szeregów, nie ma jeszcze zapowiadanych przepisów, które ułatwiłyby powrót do policji funkcjonariuszom, którzy odeszli. Od początku roku powróciło tylko 122 funkcjonariuszy, co podkreśla trudności w przyciąganiu doświadczonych pracowników z powrotem do służby.
Nowe narzędzie rekrutacyjne dla policji
W odpowiedzi na te wyzwania, kierownictwo policji wprowadziło nowy portal dla kandydatów, który od momentu uruchomienia pod koniec kwietnia odnotował ponad 106 tysięcy odwiedzin. Jest to próba zwiększenia zainteresowania i ułatwienia procesu aplikacyjnego, co może wpłynąć na poprawę statystyk rekrutacyjnych.
Nadchodzące miesiące pokażą, czy nowe inicjatywy przyniosą oczekiwane efekty w zwiększeniu liczby funkcjonariuszy gotowych do służby. Na razie wydaje się, że przełomu nie będzie, chyba że rząd zdecydowanie podwyższy płace dla policjantów.