Błąd kardynalny może przytrafić się tak naprawdę każdemu maturzyście. W związku z tym trzeba być bardzo ostrożnym. Czasem do błędów kardynalnych doprowadza niewiedza czy stres, a innym razem czynnikiem decydującym o koszmarnej pomyłce jest pośpiech.
Tzw. kardynał to najpoważniejszy z możliwych błędów. Jeżeli ktoś popełni taką wtopę, to po prostu nie zdaje matury. Oczywiście egzamin można powtórzyć.
Nie każdy błąd jest błędem kardynalnym. Nie można tak kwalifikować błędu ortograficznego, interpunkcyjnego, językowego, pomyłki w kompozycji pracy czy wpadki rzeczowej/merytorycznej mniejszej wagi.
Matura 2022. Niewybaczalne błędy
Błąd kardynalny to błąd absolutnie niewybaczalny. Coś, co nie może przytrafić się maturzyście. Chodzi m.in. o pomylenie autora danego dzieła czy bohaterów, np.
- stwierdzenie, że autorem "Wesela" jest Bolesław Prus;
- napisanie, że ks. Robak i Jacek Soplica to dwie różne postacie;
- wymienienie Izabeli Łęckiej wśród bohaterów "Wesela".
Czytaj także: Majówka grozy. Tyle dali za rybkę i frytki nad Bałtykiem
Jak uniknąć błędu kardynalnego? Istnieje prosta metoda. Jeżeli czegoś nie wiesz lub nie jesteś pewny, lepiej nie pisz. Najwyżej stracisz trochę punktów, ale praca nie zostanie "wyzerowana" ze względu na "kardynała". Po prostu trzeba postępować bardzo roztropnie.