Od wybuchu wojny w Ukrainie Rosja sukcesywnie izoluje się od świata zachodniego. Aparat państwowy duży nacisk kładzie na prawidłową edukację młodych Rosjan. Ci którzy mają zbyt liberalne lub prozachodnie poglądy - są relegowani z uczelni.
A to tylko wierzchołek zmian, które nastąpiły w ostatnich dwóch latach. Cały system nauczania w Rosji został bardzo szybko "poprawiony". Uniwersytety są oczyszczane z profesorów, którzy nie uczą według prawidłowego - rosyjskiego klucza.
Profesorowie, którzy wypowiadali się przeciwko wojnie lub udostępniali studentom bezpieczne pomieszczenia, w których mogli ją kwestionować, zostali zwolnieni. Studenci, którzy pikietowali lub publikowali w mediach społecznościowych na rzecz pokoju, zostali wydaleni - podaje amerykański dziennik The Washington Post.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jesteś z Rosją albo przeciw Rosji
Według amerykańskich dziennikarzy sytuacja na rosyjskich uczelniach jest jasna. Albo jesteś patriotą i studiujesz. Albo dyskutujesz i zostajesz usunięty z uczelni. Jedna ze studentek, dzieli się jak studiowanie wyglądało jeszcze kilka lat temu.
Mieliśmy wiele zajęć z historii Stanów Zjednoczonych, amerykańskiego życia politycznego, demokracji i myśli politycznej. A także kursów z historii i nauk politycznych Rosji, historii stosunków amerykańsko-rosyjskich, a nawet kurs zatytułowany "ABC wojny: przyczyny, skutki, konsekwencje". Wszystkich już nie ma – powiedziała Ksenia dla The Washington Post. Poprosiła o zmianę imienia w obawie przed zemstą.
Represje studentów
Czystki na uczelniach nie omijają nikogo. Nawet jeżeli ktoś jest olimpijczykiem czy przewodniczącym samorządu studenckiego. W skrajnym wypadku studenci mogą trafić do więzienia.
"To wszystko bardzo przypomina czystki stalinowskie z lat 30. XX wieku. Granicą tolerowanego protestu jest teraz milczenie i nic nie mówienie. Na wydziale panuje rozpacz i poczucie, że wszystko zmiażdżyli" - powiedział 22-letni Michael Martin.
Młody chłopak był gwiazdą uczelni. Został automatycznie przyjęty po wygraniu dwóch ogólnokrajowych konkursów akademickich i zdobyciu samych piątek. Martin był przewodniczącym samorządu studenckiego, który w dniu inwazji wydał napisany na szybko w kawiarni manifest antywojenny.
Zaraz potem musiał uciekać z kraju. Został oskarżony o dyskredytację armii. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.
Zerwanie akademickich relacji z Zachodem
Rosyjscy studenci nie wyjadą na wymianę na zachód. Jeszcze w 2021 roku Rosja zakończyła trwający ponad 20 lat program wymiany pomiędzy Smolny College w Sankt Petersburgu a Bard College w stanie Nowy Jork. Rosjanie uznali prywatną amerykańską szkołę sztuk za organizację "niepożądaną".
Czytaj także: Świat wstrzymuje oddech. W Strefie Gazy "operacje przeprowadza się w workach na zwłoki"
Uniwersytety i wszystkie rosyjskie uczelnie zrezygnowały też z programu bolońskiego. Proces ma na celu przyjęcie systemu porównywalnych stopni i tytułów akademickich w niemal całej Europie. W uzasadnieniu stwierdzili, że rosyjscy dziekani i rektorzy chcą pokazać, że nie są podatni na zagraniczne wpływy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.