To właśnie na budowie kosmodromu Wostocznyj spotkali się Putin i Łukaszenka. Na kanale SOTA na Telegramie ujawniono, jak wyglądały przygotowania do tego wydarzenia.
Wraz z przybyciem Putina pracownicy kosmodromu Wostocznyj zostali wysłani na dzień wolny. 11 kwietnia załoga pracowała w niepełnym wymiarze godzinowym - niektórzy pracownicy zostali oddelegowani do domu zaledwie cztery godziny po rozpoczęciu działań - czytamy w doniesieniach.
12 kwietnia, a więc dzień spotkania Putina i Łukaszenki, był dniem wolnym dla pracowników działających przy kosmodromie Wostocznyj. "Pracownicy działający w innych obiektach nie mogli opuszczać miejsc pracy" - zauważono na Telegramie.
Efekt był taki, że w dniu przybycia prezydenta kosmodrom został prawie całkowicie wyczyszczony z ludzi - podkreślono.
Nie od dziś wiadomo, że Władimir Putin bardzo mocno się izoluje. Prezydent Rosji skrupulatnie dba o swoje bezpieczeństwo, czego dowodem są choćby opisywane ruchy podjęte przed spotkaniem z Łukaszenką.
Putin spotkał się z Łukaszenką
Rzecznik Władimira Putina mówił, że przy okazji jego spotkania z Aleksandrem Łukaszenką miało dojść do "wymiany opinii o sytuacji w Ukrainie".
Prezydent Rosji, rozmawiając z mediami, kontynuował szerzenie rosyjskiej propagandy. Przywoływał m.in. kłamliwe hasła o "neonazistach" prowadzących rządy w Kijowie.
Zadania specjalnej operacji wojskowej zostaną zrealizowane - zapewniał Putin, pochwalając jednocześnie swoje wojsko za "odważne, sprawne i skuteczne" działanie.
Czytaj także: TVN nie żartował. Miarka się przebrała, idą do sądu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.