Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie w miejscowości Miączyn-Kolonia w powiecie zamojskim. Na gminnej drodze dachował pojazd, o czym zaniepokojeni świadkowie zdarzenia poinformowali służby.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, karetki pogotowia oraz policja. Funkcjonariusze poinformowali, że samochodem marki KIA, który wpadł do rowu, kierował 19-latek z gminy Łabunie. Wiózł pasażera, 18-latka z gminy Zamość.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki Kia wyjeżdżając z łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu, i uderzył w skarpę doprowadzając do dachowania samochodu - relacjonuje starsza aspirantka Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Nastolatkowie zostali przewiezieni do szpitala. Zarówno kierowca i pasażer zostali przebadani. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. "Po ich [badań - red.] wykonaniu okazało się, że poza niegroźnymi dla ich zdrowia otarciami naskórka i potłuczeniami nie odnieśli poważniejszych obrażeń" - pisze policjantka.
Kierujący 19-latek był trzeźwy. Przyczyną zdarzenia była najprawdopodobniej nadmierna prędkość, z jaką poruszał się kierowca. Zdaniem policji, miał nie dostosować jej do panujących na drodze warunków. Dokładne okoliczności zdarzenia wciąż są ustalane przez służby.
Apelujemy o ostrożność na drodze. Dojeżdżając do skrzyżowania zawsze należy dokładnie sprawdzić, kto ma pierwszeństwo. Natomiast prędkość, z jaką się poruszamy zawsze należy dostosowywać nie tylko do ograniczeń, (...), ale także do warunków drogowych oraz własnych umiejętności. Zachowanie czujności i rozsądek na drodze mają ogromny wpływ na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu - apeluje policja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.