Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aldona Brauła
Aldona Brauła | 
aktualizacja 

Ludzie pękają ze śmiechu. Zobaczcie, co dali pielęgniarkom z Pisza

70

W czwartek 12 maja obchodzony był Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych. W szpitalu w Piszu pielęgniarki otrzymały wówczas paczki zawierające parówki i mielonkę. Zdjęcie obiegło internet i wywołało nie lada zamieszanie. Dyrektor twierdzi jednak, że nie był to jego pomysł, a parówki i mielonka nie były wcale prezentem. - To zbieżność dat - tłumaczy.

Ludzie pękają ze śmiechu. Zobaczcie, co dali pielęgniarkom z Pisza
Pielęgniarki w Piszu dostały nietypowy podarunek. (Facebook, Pexels)

Podarunki otrzymały pielęgniarki ze szpitala w Piszu. Skromny pakiet zawierał puszkę mielonki oraz jedno opakowanie parówek. Zdjęcie z komentarzem pojawiło się na stronie "Spotted Pisz" na Facebooku.

Mielonka i parówki dla pielęgniarek

Szpital Powiatowy w Piszu był niezwykle hojny w dniu święta pielęgniarek! Każda pielęgniarka otrzymała prezent (żywnościowy) w postaci paczki parówek plus puszka mielonki - czytamy w poście.

Mielonka ma datę ważności do 2023 rok, ale parówki do 16 maja 2022 roku. Pod postem pojawiły się komentarze osób oburzonych takim podarunkiem dla pielęgniarek.

To przebija nawet rajtuzy i goździk z czasów PRL
Taktowniej by było kawę lub jakiś słodycz...
Ja na miejscu Pań Pielęgniarek oddałabym to pomysłodawcy/pomysłodawczyni, bo bardziej już ich nie mogła upokorzyć - czytamy w komentarzach.

Prawda jest jednak taka, że dyrektor placówki Marek Skarzyński nie był autorem tego pomysłu. W rozmowie z Onetem zaprzeczył jakoby parówki i mielonka były prezentem z okazji święta pielęgniarek. Zaznaczył, że jest to przypadkowa zbieżność dat, a jedzenie zostało przywiezione do szpitala przez sponsora.

To przypadkowa koincydencja terminów. Mieliśmy sponsora, który miał 200 kilogramów parówek i 200 konserw, których data przydatności kończyła się za osiem dni i zaproponował, czy je przyjmiemy. Zostały przyjęte i dystrybucja była dowolna dla potrzebujących – tłumaczy dyrektor, zaznaczając, że lepiej te parówki rozdać niż wyrzucić.

Naczelna pielęgniarka ze szpitala w Piszu potwierdziła, że parówki nie były prezentem. "Jeśli dobroczyńca coś sponsoruje, to jest jego wola. Nie będę komentować zachowania osób, które ofiarowują coś dla innych. Wcześniej panie dostawały wiele innych rzeczy od darczyńców i nie będę nikogo za to negować "– powiedziała.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Kiedy powstanie CPK? Horała odpowiada na niewygodne pytania
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zaskakujący finał poszukiwań 71-latka. Znaleźli go w lodowatej rzece
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić