Prywatne perturbacje Daniela Martyniuka to temat rzeka. W tym zakresie pojawiło się mnóstwo wątków, które cieszą się sporym zainteresowaniem. Mężczyzna szybko rozstał się z żoną Eweliną. Ale na rozwodzie w tym przypadku się nie skończyło.
Mocnego wywiadu na temat dziewczyny udzieliła matka Daniela. Później Danuta Martyniuk żądała zwrotu "rodowego pierścionka", a ponadto pochwaliła się zawrotną ceną wózka swojej wnuczki.
Teraz w byłą żonę uderza Daniel Martyniuk. W rozmowie z "Super Expressem" mówi, że młodsza o 10 lat dziewczyna po prostu nie była dobrą żoną.
Nie gotowała nawet obiadów, bo nie potrafi gotować. To jest totalne beztalencie. W każdej dziedzinie życia. Nawet ledwo liceum skończyła na samych dwójkach - dodaje Martyniuk.
Szokujące słowa Daniela. "To nie było małżeństwo"
Syn gwiazdy disco polo opowiedział też o małżeńskim pożyciu. Dalej twierdzi, że Ewelina odcięła się od niego tuż po tym, jak zaszła w ciążę.
Czytaj także: "Królowa życia" z Olsztyna. Okazało się, że ma 16 lat
Miesiąc czasu była miła, ale i tak jak przyjechała do mnie, to miesiąc czasu przeleżała. Udawała zapalenie wyrostka albo woreczka żółciowego, żeby większość czasu przeleżeć w szpitalu. Ze szpitala wyszła dwa dni przed ślubem… - wspomina.
To jednak nie wszystko. Martyniuk mówi też, że to po prostu "nie było małżeństwo"...
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.