O Danielu Martyniuku wciąż jest głośno. Jakiś czas temu paradował po mieście bez maseczki. Otrzymał za to aż osiem mandatów, po 500 złotych każdy. Teraz znów został przyłapany bez okrycia twarzy. Na gorącym uczynku złapali go fotoreporterzy "Super Expressu".
Jak donosi Wirtualna Polska, ostatnio Martyniuk zamieścił w sieci niepokojące nagranie. Celebryta był na nim zapłakany. Jednocześnie rzucał w czyimś kierunku bardzo mocne słowa. Prawdopodobnie ich adresatem był właściciel pewnego sklepu, w którym Daniel robił akurat zakupy.
Tak traktujesz ludzi? Za kogo ty się uważasz, chłopie? Patrzcie, jak on traktuje innych ludzi. Wysyła swoich ludzi, bo np. nie lubi syna Zenka Martyniuka, którego trzeba zagazować, bo on jemu nie odpowiada - grzmiał Martyniuk.
Czytaj także: Podali mu szczepionkę na COVID-19. Dramatyczne wieści
Daniel Martyniuk przechodzi przez liczne perturbacje
Ostatnimi czasy w życiu Daniela Martyniuka dzieje się naprawdę sporo. Syn Zenka rozwiódł się z Eweliną, a sam wątek tego wydarzenia ciągnął się bardzo długo. Daniel natomiast zaliczał spore wpadki. Jeżeli coś się o nim mówiło, czy pisało, to głównie były to negatywne rzeczy.
Czytaj także: Domowe maseczki. Chronią lepiej, niż się wydawało
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.