Po wejściu do środka ksiądz zastał zdewastowane wnętrze. Na posadzce i ołtarzu znajdowała się krew oraz stały liczne butelki po alkoholu. Na widok duchownego sprawcy postanowili zbiec do zakrystii.
Wszedłem do środka, a tam pełno krwi. Wnętrze kościoła zdemolowane. Wszędzie butelki po alkoholu, na ołtarzu stała butelka wódki. Dwaj młodzieńcy, którzy pokaleczyli się wchodząc przez okna, uciekli do zakrystii – relacjonował ksiądz Mieczysław Lignowski (Rzeszownews.pl).
Włamanie do kościoła. Zdewastowali wnętrze i brutalnie pobili księdza
Ksiądz Lignowski postanowił pójść za włamywaczami. Decyzja okazała się tragiczna w skutkach – duchowny został zaatakowany przez jednego ze sprawców, który zaczął brutalnie okładać go pięściami. Wycofał się więc, jednocześnie zamykając budynek na klucz.
Przeczytaj także: Katolicki poeta oburzony. "Nie mogę patrzeć na reklamy podpasek!"
Poszkodowany duchowny wezwał na miejsce policję raz pogotowie ratunkowe. Stróże prawa zatrzymali sprawców, a ratownicy zajęli się ofiarą pobicia. Prokurator Wojciech Przybyło ujawnił, że zatrzymani to 18 i 20-latek, którzy w przeszłości byli wielokrotnie notowani. To ich pierwsze tak poważne przestępstwo.
Sprawcy to dwaj młodzi mężczyźni. Jeden ma 18 lat, a drugi 20. Wielokrotnie notowani, choć jeszcze nie karani – wyjaśnił prokurator Wojciech Przybyło (Nowiny24).
Przeczytaj także: Chciał dokonać apostazji. Ksiądz zażądał pieniędzy, bo jego auto "nie jeździ na wodę"
Sami zatrzymani tłumaczyli, że włamali się do kościoła, ponieważ na zewnątrz było im zbyt zimno. 18 i 20-latek usłyszeli zarzuty uszkodzenia zabytku, naruszenia miru domowego poprzez wdarcie się do zabytkowego kościoła oraz kierowania gróźb karalnych. Konserwator zabytków oszacował wartość zniszczeń na minimum 10 tysięcy złotych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.