Odkąd Maciej Wąsik trafił do więzienia w Przytułach Starych, ta spokojna dotąd wieś znalazła się na ustach wszystkich. Pod ZK codziennie przyjeżdżają politycy i zwolennicy PiS, a także przedstawiciele mediów. Jest tłoczno, ale i głośno.
Jak zauważa portal eostroleka.pl, protesty przybierają coraz głośniejszą formę, bo w ostatnim czasie uczestnicy demonstracji, ku utrapieniu mieszkańców wsi, sąsiadujących z ZK, zaopatrzyli się w profesjonalne nagłośnienie.
Manifestanci zbierają się codziennie o stałej porze. Po godzinie 18:00 w Przytułach Starych można więc zapomnieć o błogiej ciszy. Ludzie śpiewają hymn, skandują, domagają się uwolnienia Macieja Wąsika. Zdarza się też, że dochodzi do awantur.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czwartek (18 stycznia) wieczorem doszło do bójki, ponieważ przed ZK pojawił się mężczyzna, który podawał się za dziennikarza internetowej "telewizji chwdp" i nagrywał manifestantów. W pewnym momencie mężczyzna psiknął gazem łzawiącym w stronę protestujących osób. Gdy zaczął uciekać, dogoniło go kilku mężczyzn. Ostatecznie bójce zapobiegli policjanci, a pod więzieniem pojawiło się aż pięć radiowozów.
Mieszkańcy Przytuł Starych mają dość?
Sytuacja jest coraz bardziej napięta. Wójt gminy Rzekuń, na terenie której znajdują się Przytuły Stare, w rozmowie z portalem eostroleka.pl przyznał, że docierają do niego sygnały od zaniepokojonych mieszkańców wsi.
Do urzędu trafiają pojedyncze sygnały dotyczące pojawiających się uciążliwości związanych ze zgromadzeniem organizowanym pod więzieniem. Główne dotyczą one tarasowania drogi dojazdowej do domostw oraz głośnego zachowywania się protestujących — wyjaśnił Bartosz Podolak.
Wójt podkreśla, że mieszkańcy Przytuł Strych chcą dojechać do gospodarstwa i odpocząć po dniu ciężkiej pracy. Ale w ostatnim czasie muszą się liczyć z utrudnieniami.
Nie jestem przekonany czy osoby, które tutaj protestują chciałyby mieć taką pikietę pod swoim domem. [...] Tym samym apeluję do osób protestujących o zachowanie rozsądku i pamiętanie, że obok żyją zwykli dobrzy ludzie — zaapelował rozmówca portalu esotroleka.pl.
Przypomnijmy: Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński to byli szefowie CBA. Zostali prawomocnie skazani w związku z działaniami w tzw. aferze gruntowej. Zdaniem polityków PiS, Kamiński i Wąsik to "więźniowie polityczni", skazani za "walkę z korupcją". - Wszyscy są równi wobec prawa - odbijają piłeczkę politycy obozu rządzącego.