Dezercja w północnokoreańskim wojsku. Był nękany, poszło o papierosy

Żołnierz z Korei Północnej zdecydował się na ucieczkę z wojska. Jak donoszą media, wojskowy o imieniu Kim był nękany i bity przez starszych kolegów. Wszystko przez to, że nie był w stanie dostarczyć kartonu papierosów.

Kim Dzong Un, przywódca Korei Północnej.Kim Dzong Un, przywódca Korei Północnej.
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2023 Anadolu
Mateusz Kaluga

Żołnierz z Korei Północnej pracujący trzeci roku w Kompanii Łączności Korpusu stacjonującej w Haeju, prowincji Hwanghae Południowe, zdezerterował. Jak podaje "Daily North Korea", powodem były ciągłe pobicia i nękanie przez starszych żołnierzy. Wojskowy o imieniu Kim, nie mógł spełnić żądań przełożonego dotyczących dostarczenia kartonu papierosów, dlatego stał się celem prześladowań. Jego rodzina była w trudnej sytuacji materialnej, nie chciał ich prosić o pomoc.

Dowódca oddziału mobilizował innych starszych żołnierzy, aby dręczyli Kima i zmuszali go do wykonywania różnych prostych zadań, w tym prania. Jeśli Kim wykazywał choćby najmniejsze opóźnienie, starsi żołnierze nie wahali się go bić i atakować. 13 marca miał naprawić zerwane linie komunikacyjne. Wykorzystał moment nieuwagi i zdezerterował ze swojej jednostki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rozmawiał z setkami żużlowców. Zdradza ich największe pasje

Kim zniknął z bronią, co wywołało wewnętrzny alarm. Oficerowie próbują odnaleźć go bez informowania przełożonych, by uniknąć konsekwencji. - Panuje atmosfera, w której nowi żołnierze, muszą znosić bicie i nękanie. Ale tu nie mówimy o nowym rekrucie. To 20-letni żołnierz trzeciego roku. Nikt nie zniósłby tak surowego traktowania - mówi źródło w rozmowie z "Daily North Korea".

Informator portalu wyjaśnia, że w północnokoreańskim wojsku panuje przekonanie, że młodsi żołnierze powinni spełniać oczekiwania starszych. - Rzeczywistość jest taka, że ​​jeśli rodzice nie zapewnią wsparcia przez cały okres służby wojskowej, ich dzieci będą cierpieć w wojsku z powodu wszelkiego rodzaju trudności - dodaje.

Dezercja z powodu nękania ze strony przełożonych powtarza się kolejny raz. Ktoś powinien zająć się takimi problemami, jak przemoc i nękanie w wojsku - mówi "Daily North Korea" anonimowe źródło.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos