Od kilku dni trwa już walka z pożarem w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria. Ogień jest tak silny, że czescy ratownicy musieli apelować o pomoc innych krajów. Zgłosiła się między innymi Polska. W akcji uczestniczą strażacy Państwowej Straży Pożarnej (PSP) i policjanci.
Czytaj także: 5 zdarzeń losowych, za które dostaniesz odszkodowanie
"On jest diabłem"
W mediach społecznościowych pojawiają się liczne filmiki, na których widać, jak Polacy pomagają w walce z żywiołem. Podziw internautów wzbudził polski pilot helikoptera Black Hawk, który sprowadził maszynę na bardzo niską wysokość, umożliwiając kolegom pobranie ze zbiornika wody służącej do gaszenia.
Diabeł, taka odległość od powierzchni! - stwierdził internauta, który udostępnił filmik na Twitterze.
Prawdziwy profesjonalista! - dodaje inny internauta.
Lata jak mistrz, pięknie! - podkreśla kolejny.
Pożary w Czechach. Pomagają Polacy
Państwowa Straż Pożarna przekazała, że policyjni lotnicy i strażacy PSP pomagają czeskim jednostkom ratowniczym gasić pożar lasu w pobliżu miejscowości Hrensko. To pierwsza taka akcja obu służb na terenie Republiki Czeskiej.
W środę polscy strażacy i policjanci biorący udział w gaszeniu pożarów lasów w Republice Czeskiej wykonali łącznie cztery loty, podczas których dokonano 134 zrzutów wody, każdy po 3 tys. litrów, co daje około 400 tysięcy litrów wody.
Wcześniej rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że w akcji gaśniczej bierze udział siedem śmigłowców, pięć z Czech, jeden z Polski i jeden słowacki. Akcję z powietrza koordynuje czeska policja. Równolegle trwa akcja strażaków na ziemi.
Polscy policjanci i strażacy wylecieli we wtorek po południu z Warszawy policyjnym śmigłowcem S-70i Black Hawk. Maszyna jest wyposażona w specjalny zbiornik na wodę tzw. bambi bucket o pojemności około 3 tys. litrów.
Pożary w Czechach. Żywioł rozprzestrzenił się na 30 hektarach
Szef czeskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Vit Rakuszan powiedział we wtorek, że na apel o pomoc w gaszeniu pożaru lasu pozytywnie odpowiedziały Polska, Słowacja i Włochy.
Pożar lasów w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria wybuchł w niedzielę rano. We wtorek dowódcy akcji ratowniczej informowali, że żywioł rozprzestrzenił się na obszarze o powierzchni ok. 30 hektarów. Nie było informacji o rannych mieszkańcach lub strażakach w rejonie objętym pożarami.