Wojna w Ukrainie trwa już od dwóch i pół roku. W tym czasie wielu Rosjan wyemigrowało, a ci, którzy zostali, zderzyli się z nową rzeczywistością, gdzie z podróży na wakacje poza granice Rosji, na własne życzenie skazali się na dłuższe wyjazdy po terytorium kraju. Tam po opuszczeniu zgiełku wielkich miast szczególnie mocno uderzyła ich wszędobylska bieda i zacofanie.
To właśnie podróże po "głubince" u niektórych z nich spowodowały wzrost przemyśleń, na temat polityki prowadzonej przez ich kraj. Efektem podobnych rozmyślań w internecie postanowiła podzielić się jedna Rosjanka, która wyemigrowała już z kraju i wprost spytała "dlaczego Rosja z tak ogromnym terytorium chce jeszcze więcej ziemi".
Jak wspomniała, wielokrotnie wraz z rodziną odbywała podróże po Rosji, jednak szczególne wrażenie wywarła na niej ostatnia droga na narty do Soczi. To właśnie tam zobaczyła, że Rosja w wielu obwodach jest niebywale zacofana i nie zmieniła się od czasów carskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanka zastanawia się, dlaczego Rosja chce nowe kraje
Mamy ogromny kraj. Stulecia nie wystarczyłyby na jego zagospodarowanie. Tak więc tuż przed Woroneżem zjechaliśmy z trasy federalnej [...] i tak jechaliśmy przez ten obszar i miałam wrażenie, że ten region nie otrząsnął się po Penczengach i Połowcach (przyp. red XII i XIII w.) — mówiła Rosjanka.
Po chwili dodała również, że nie rozumie, po co Rosji dodatkowe tereny, skoro już teraz nie jest w stanie wysprzątać i ogarnąć jego obecnych połaci. Jednocześnie w komentarzach wiele osób zauważa, że jest ona bardzo świadomą kobietą i szkoda, że reszta Rosjan w wielkich miastach nie ma podobnych poglądów.
Czytaj także: Tak zachował się Rosjanin. Chwilę później zginął
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.