Syryjscy rebelianci w niedzielę 8 grudnia ogłosili zdobycie Damaszku, co zakończyło 24-letnie rządy Baszara al-Asada. To wydarzenie jest kolejnym etapem trwającej od 2011 roku wojny domowej, w której Asad był wspierany przez Rosję, Iran oraz libański Hezbollah. W konflikt włączyły się też Turcja, USA oraz Izrael.
Upadek reżimu Asada otworzył nową fazę walki o wpływy w regionie. Zniszczona wojną Syria stała się areną rywalizacji mocarstw i lokalnych frakcji. Po obaleniu Asada, Rosja i Iran straciły swoje wpływy, co zainicjowało nową walkę o surowce i geopolityczne wpływy. Syria nadal jest łakomym kąskiem.
Szybki upadek reżimu w Syrii jest ilustracją skrajnej, czy raczej zaporowej koncentracji Władimira Putina na Ukrainie, która wykracza poza racjonalne normy polityczne. Dla niej jest gotowy poświęcić dosłownie wszystko, łącznie z własnymi dotychczasowymi sukcesami. Choć przywódcy rosyjskiego reżimu nieustannie starają się prezentować jako zimnokrwiści realiści, polityka na Kremlu już dawno została zastąpiona geopolityką, a ta z kolei przez politykę w Ukrainie - powiedział Aleksander Baunow Meduzie.
Czytaj także: Byliśmy w Lidlu na Malcie. Spójrzcie na ceny masła
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Putin jest tak skoncentrowany na Ukrainie, że utrata jedynego sukcesu militarno-politycznego z dala od własnych granic wydaje się pozostawiać go obojętnym. Konflikt ukraiński, lokalny z pochodzenia, wyparł wszystko inne i urósł do globalnych rozmiarów - tłumaczy Aleksander Baunow w rozmowie z niezależnym serwisem.
Czytaj także: Byliśmy pod domem Zenka Martyniuka. Oto co mówi sąsiadka
Współpracownicy Putina milczą, zdając sobie sprawę, że wszystko to leży w gestii ich szefa. W rezultacie najważniejsze światowe wydarzenie, w które Rosja jest głęboko zaangażowana od dłuższego czasu, pozostaje bez komentarza. Podczas gdy Iran przedstawił swoją interpretację tego, co się wydarzyło, milczenie Rosji sprawia, podobnie jak w dniu buntu Prigożyna, wrażenie nieprzygotowania i niepewności - dodaje Baunow.
Stawka w ukraińskiej wojnie jest na tyle wysoka, że wygląda to dosłownie jak historyczne zwycięstwo Rosji lub przegrana. Potencjalne zwycięstwo w wojnie ukraińskiej przedstawia się jako zwycięstwo w globalnej walce światowej większości z elitą starego świata: po niej będzie Syria, Gruzja. Teraz, po upadku Syrii, nie pozostaje nic innego, jak tylko wygrać. Tak więc ucieczka z Syrii raczej nie okaże się bezpośrednią ulgą dla Ukrainy - twierdzi politolog i starszy pracownik naukowy w Carnegie Russia Eurasia Center.