Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka| 

Dmitrij Miedwiediew z uśmiechem komentuje śmierć rosyjskiego pilota

Kilka dni temu media poinformowały o śmierci rosyjskiego pilota Maksima Kuzminowa. Do zabójstwa doszło w Hiszpanii i choć tamtejsza policja nie potwierdzała tożsamości ofiary, zrobił to ukraiński wywiad. Teraz głos w sprawie zabrał wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew.

Dmitrij Miedwiediew z uśmiechem komentuje śmierć rosyjskiego pilota
Dmitrij Miedwiediew (Twitter)

Dmitrij Miedwiediew jest znany z kontrowersyjnych komentarzy. W jednym z ostatnich były premier i były prezydent Rosji odniósł się do śmierci rosyjskiego pilota Maxim Kuzminova. Zbrodnię na rosyjskim dezerterze skomentował w krótkich, ale dosadnych słowach.

Pies umiera śmiercią psa — stwierdził polityk.

Dopytywany o to, czy ma znaczenie, z czyjej ręki zginął pilot Maxim Kuzminov, jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina odpowiedział zdawkowo: "Powiedziałem już wszystko". Mówiąc to, polityk wyraźnie się uśmiechał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czarne chmury nad Ukrainą. Niepokojące sygnały z USA

Miedwiediew nie był pierwszym i jedynym przedstawicielem rosyjskich władz, który zdecydował się skomentować śmierć Kuzminowa. Szef rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego Siergiej Naryszkin nazwał pilota "zdrajcą" i "przestępcą". Stwierdził również, że Kuzminow "stał się moralnym trupem w momencie, gdy zaplanował swoją brudną i straszną zbrodnię".

Śmierć rosyjskiego pilota w Hiszpanii. Co wiadomo?

Strona ukraińska potwierdziła, że zaproponowała Kuzminowowi, pozostanie na terenie Ukrainy, gdzie mógłby liczyć na ochronę. Rosjanin zdecydował się jednak wyjechać do Hiszpanii. BBC powołując się na informacje hiszpańskich służb, przekazała, że mężczyzna mógł korzystać z fałszywej tożsamości.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Według hiszpańskiej agencji prasowej EFE ciało Kuzminowa zostało znalezione w pobliżu posiadłości w mieście Villajoyosa na wschodnim wybrzeżu Hiszpanii wraz z dokumentami potwierdzającymi jego obywatelstwo, choć z innym nazwiskiem.

Podczas konferencji prasowej we wrześniu Kuzminow mówił, że zdecydował się zmienić stronę, ponieważ sprzeciwia się rosyjskiej agresji na Ukrainę. Przyznał, że strona ukraińska zaproponowała mu również pieniądze i ochronę dla jego najbliższych.

Już jesienią ubiegłego roku obrońcy praw człowieka z organizacji Gulagu.net ostrzegali, że pilot jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Donoszono, że oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU "dostali rozkaz jego wyeliminowania".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić