Do demonstrujących przed katowicką katedrą wyszedł ksiądz. Chciał dowiedzieć się od protestujących, czy są przeciwko Kościołowi, czy też wyrażają sprzeciw wobec duchownych. Jedna z demonstrantek odparła, że protestują przede wszystkim przeciwko partii rządzącej.
Ja też jestem przeciwko PiS-owi – odrzekł duchowny.
Jak opisuje "Gazeta Wyborcza", rozgorzała dyskusja między protestującymi, a księdzem. Demonstranci mówili, że "PiS jest marionetką Kościoła". Podkreślili, że Kościół od lat wpływa na krajową politykę.
Sprzeciwiacie się nauce Jezusa Chrystusa – powiedziała jedna z kobiet.
Ksiądz dopytywał, czy demonstranci mają coś przeciwko duchownym.
Boga szukamy, ale od kościoła odchodzimy – odpowiedziała rozmawiająca z księdzem kobieta.
Nie wszyscy zgromadzeni byli zadowoleni z tej rozmowy. Część osób stanęła w obronie księdza. Zagrożono protestującym pozwami za obrażanie uczuć religijnych.
Księża bardzo często mają dość tego, że władza wyciera sobie pysk Kościołem – skomentował jeden z internautów.
Strajk Kobiet. Protestują w całej Polsce
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o zaostrzeniu ustawy aborcyjnej wywołało w Polsce masowe protesty. Kilka godzin po wyroku TK, tysiące ludzi zebrało się na ulicach polskich miast, by sprzeciwić się tej decyzji. Głośne hasła skandowano m. in. pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości oraz domem prezesa partii, Jarosława Kaczyńskiego.
Demonstranci organizują się w mediach społecznościowych. Wspierają ich organizacje kobiece. Liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart zapowiedziała, że w piątek organizowany jest marsz na Warszawę.
Obejrzyj także: Strajk kobiet. Protesty na Placu Trzech Krzyży. Są race i petardy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.