Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Dołączył do Grupy Wagnera. Teraz ma duży problem

Pewien Rosjanin kilka miesięcy temu dołączył do Grupy Wagnera. Gdy mężczyzna doznał jednak poważnej kontuzji, został pozostawiony sam sobie. Jak twierdzi na nagraniu, które pojawiło się w sieci, nikt się nim nie interesuje.

Dołączył do Grupy Wagnera. Teraz ma duży problem
Dołączył do grupy Wagnera. Teraz ma duży problem (Telegram)

Grupa Wagnera to prywatna firma wojskowa należąca jeszcze niedawno do rosyjskiego oligarchy Jewgienija Prigożyna. Teraz przewiduje się, że dowódca tajnej jednostki rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU) generał Andriej Awerianow przejmie dowództwo nad grupą Wagnera.

Awerianow był widziany na niedawnym szczycie Rosja-Afryka. Źródła ukraińskie i brytyjskie wskazują go również jako podejrzanego o wywołanie katastrofy lotniczej, w której zginął przywódca Grupy Wagnera.

Nie jest tajemnicą, że więźniowie z rosyjskich kolonii karnych walczą w szeregach Grupy i są wysyłani na wojnę w Ukrainie. Często traktowani są jak przysłowiowe "mięso armatnie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potężny atak rakietowy. Czeskie "Wampiry" nagrane w akcji na froncie

Tak też było w przypadku Władimira Sawoskina, który wyszedł z więzienia, jednak w jego przypadku dołączenie do grupy Wagnera okazało się bardzo kosztowne.

W tej chwili mieszkam na ulicy. W trakcie wojny służyłem w Grupie Wagnera, trafiłem tam z więzienia. Walczyłem sześć miesięcy w Bachmucie - opowiada Rosjanin.

Dołączył do grupy Wagnera. Nikt się nim nie interesuje

Na krótkim filmiku widzimy, że członek Grupy Wagnera jest ranny i obecnie porusza się na wózku inwalidzkim. Władimir narzeka także, iż po operacji nikt się nim nie zainteresował i obecnie jest bezdomnym.

Trafił we mnie fragment pocisku po uderzeniu moździerza. Wylądował w pobliżu i uderzył w moje nogi. Zrobili mi jedną operację stawu kolanowego. Wypuścili mnie ze szpitala i powiedzieli, że zrobili wszystko, co mogli. Zacząłem pić, bo żaden środek przeciwbólowy nie pomaga. Jestem bezdomny, państwo mi nie pomaga, nikt mi nie pomaga - dodaje.

- Mężczyzna dołączył do Wagnera, doznał kontuzji, a teraz państwo się nim nie interesuje. Zjednoczeni jak nigdy dotąd - kpi estoński bloger Dmitri Masinski.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić