pogoda
Warszawa
12°

Dołączył do Grupy Wagnera. Teraz ma duży problem

Pewien Rosjanin kilka miesięcy temu dołączył do Grupy Wagnera. Gdy mężczyzna doznał jednak poważnej kontuzji, został pozostawiony sam sobie. Jak twierdzi na nagraniu, które pojawiło się w sieci, nikt się nim nie interesuje.

Dołączył do Grupy Wagnera. Teraz ma duży problem
Dołączył do grupy Wagnera. Teraz ma duży problem (Telegram)

Grupa Wagnera to prywatna firma wojskowa należąca jeszcze niedawno do rosyjskiego oligarchy Jewgienija Prigożyna. Teraz przewiduje się, że dowódca tajnej jednostki rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU) generał Andriej Awerianow przejmie dowództwo nad grupą Wagnera.

Awerianow był widziany na niedawnym szczycie Rosja-Afryka. Źródła ukraińskie i brytyjskie wskazują go również jako podejrzanego o wywołanie katastrofy lotniczej, w której zginął przywódca Grupy Wagnera.

Nie jest tajemnicą, że więźniowie z rosyjskich kolonii karnych walczą w szeregach Grupy i są wysyłani na wojnę w Ukrainie. Często traktowani są jak przysłowiowe "mięso armatnie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potężny atak rakietowy. Czeskie "Wampiry" nagrane w akcji na froncie

Tak też było w przypadku Władimira Sawoskina, który wyszedł z więzienia, jednak w jego przypadku dołączenie do grupy Wagnera okazało się bardzo kosztowne.

W tej chwili mieszkam na ulicy. W trakcie wojny służyłem w Grupie Wagnera, trafiłem tam z więzienia. Walczyłem sześć miesięcy w Bachmucie - opowiada Rosjanin.

Dołączył do grupy Wagnera. Nikt się nim nie interesuje

Na krótkim filmiku widzimy, że członek Grupy Wagnera jest ranny i obecnie porusza się na wózku inwalidzkim. Władimir narzeka także, iż po operacji nikt się nim nie zainteresował i obecnie jest bezdomnym.

Trafił we mnie fragment pocisku po uderzeniu moździerza. Wylądował w pobliżu i uderzył w moje nogi. Zrobili mi jedną operację stawu kolanowego. Wypuścili mnie ze szpitala i powiedzieli, że zrobili wszystko, co mogli. Zacząłem pić, bo żaden środek przeciwbólowy nie pomaga. Jestem bezdomny, państwo mi nie pomaga, nikt mi nie pomaga - dodaje.

- Mężczyzna dołączył do Wagnera, doznał kontuzji, a teraz państwo się nim nie interesuje. Zjednoczeni jak nigdy dotąd - kpi estoński bloger Dmitri Masinski.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Koszmar na Podhalu. Piotr W. zabił 14-letniego syna. Nowy fakty
Tak Rosjanie chronią czołgi przed dronami. "Grill"
22-latka i jej chłopak już w rękach policji. Ukradli auto i żądali pieniędzy za jego zwrot
Przekroczył prędkość, wiózł rodzącą kobietę. Pomogła policja
Imponujący rekord świata w skokach. 254,5 metra Domena Prevca
Putin ma duży problem. Epidemia gruźlicy w rosyjskiej armii
Rosyjski propagandysta docenia Ukrainę. "Cały czas się rozwijają"
"Listonosz od pięciu lat wrzuca awizo". Nigdy nie zapukał
W tych dniach księża zakładają różowe ornaty. Tylko dwa razy w roku
Kto zastąpi Jędraszewskiego? Nowe nazwiska na liście
Zdjęcie z Pokazowej Zagrody Żubrów. Turyści załamani
Zatrważający wynik. Policja podała dane. Polacy wciąż to robią
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić