Donald Trump to postać niezwykle kontrowersyjna. Słynie z twardych opinii, konserwatywnych poglądów i medialnych wojenek. Tym razem jednak robi się poważnie.
O tym mówią w Stanach Zjednoczonych dosłownie wszyscy. Donald Trump prawdopodobnie ogłosi w środę pozew zbiorowy przeciwko trzem największym firmom technologicznym w kraju: Facebookowi, Twitterowi i Google.
Trump będzie głównym poszkodowanym w procesie. Twierdzi, że został niesłusznie ocenzurowany przez firmy, według osoby zaznajomionej z postępowaniem. Osoba ta zabrała głos pod warunkiem zachowania anonimowości.
Wielkie zawieszenie
Trump został zawieszony na Twitterze i Facebooku po tym, jak jego zwolennicy szturmowali budynek Kapitolu 6 stycznia. Media społecznościowe powołały się na obawy, że były prezydent USA będzie podżegał ludzi do dalszej przemocy. Obecnie nie może już publikować na żadnej platformie.
Ex-polityk jednak nie dał za wygraną. Nadal rozpowszechniał kłamstwa na temat wyborów w 2020 r. Bezpodstawnie twierdził, że wygrał, mimo że urzędnicy państwowi i samorządowi, jego własny prokurator generalny i liczni sędziowie, w tym niektórzy przez niego mianowani, powiedzieli, że nie ma dowodów na masowe oszustwo wyborcze.
Do wielkiego ogłoszenia pozwu ma dojść w środę rano. Mówi się, że Trum zrobi to na imprezie na swoim polu golfowym w Bedminster w stanie New Jersey
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.