Donald Trump złożył pozew przeciwko CNN w amerykańskim sądzie okręgowym w Fort Lauderdale na Florydzie. W treści pisma czytamy, że stacja informacyjna ma wykorzystywać swoje wpływy i zasięgi, by niszczyć Trumpa politycznie. Przedstawiciele kanału należącego do koncernu Warner Bros. Discovery odmówili komentarza w tej sprawie - informuje agencja Reuters.
Donald Trump pozwał CNN. Domaga się gigantycznego odszkodowania
Pozew Trumpa przeciwko CNN liczy 29 stron. W nim były amerykański prezydent wskazuje, że stacja od dawna krytykuje jego działania. W jego opinii, ataki miały nasilić się w ostatnich miesiącach, ponieważ CNN obawia się jego ponownego startu w wyborach prezydenckich w roku 2024.
W ramach wspólnych wysiłków, aby przechylić równowagę polityczną w kierunku lewicy, CNN próbowało splamić powoda serią coraz bardziej skandalicznych, fałszywych i oszczerczych haseł, przyklejając mu łatkę "rasisty", "rosyjskiego agenta", a nawet "Hitlera" - napisano w pozwie.
W dokumencie sporządzonym przez prawników Donalda Trumpa wskazano kilka przypadków, w których CNN porównywał byłą głowę państwa do Adolfa Hitlera. Autorzy pozwu powołali się m.in. na wyemitowany w styczniu 2022 roku specjalny raport, w którym pojawił się materiał filmowy o niemieckim dyktatorze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump w swoim pozwie domaga się odszkodowania w wysokości 475 mln dolarów. Równocześnie 76-latek w specjalnym oświadczeniu podkreślił, że w "w nadchodzących tygodniach i miesiącach złoży pozwy przeciwko innym dużym firmom medialnym". Nie wykluczył też podjęcia działań prawnych przeciwko komisji Kongresu, która bada atak zwolenników Trumpa na Kapitol. Doszło do niego 6 stycznia 2021 roku.
Przypomnijmy, że szturm na Kapitol miał miejsce po przegranych przez Donalda Trumpa wyborach prezydenckich. Kandydat Republikanów nie potrafił się jednak pogodzić z porażką i wielokrotnie powtarzał, że wyniki głosowania zostały sfałszowane. To sprowokowało jego zwolenników do marszu na Kapitol.
Były prezydent USA ma też inne problemy. Dochodzenie przeciwko niemu prowadzi Departament Sprawiedliwości. Trump miał wynosić z Białego Domu tajne dokumenty, a część z nich znaleziono w jego posiadłości w Mar-a-Lago na Florydzie.
Donald Trump nie potwierdził oficjalnie startu w wyborach prezydenckich zaplanowanych na 2024 rok. Jednak jego aktywność polityczna w ostatnich miesiącach oraz dobre wyniki w sondażach wskazują na to, że 76-latek będzie chciał ponownie stanąć do wyborczego pojedynku z Joe Bidenem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.