Premier Donald Tusk ogłosił w sobotę (26 października) strategię koalicji rządzącej na przyszłoroczne wybory prezydenckie, podkreślając potrzebę jedności i wzajemnego wsparcia między partiami tworzącymi rząd.
Na platformie X szef rządu przedstawił trzy kluczowe założenia planu: partie wystawią swoich najlepszych kandydatów, w pierwszej turze nie będą atakować swoich, a w drugiej turze wszyscy jednoznacznie poprą tego kandydata, który do niej przejdzie.
Wygrać, utrzymując jedność – to nasz cel – zaznaczył premier Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kosiniak-Kamysz: "Nie stać nas na kłótnie i spory"
Do tematu wyborów prezydenckich w Tarnowie odniósł się także Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL, wicepremier i minister obrony narodowej. Zaprosił koalicjantów z Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 i Lewicy do wspólnego wyłonienia kandydata na prezydenta i wyraził potrzebę intensywniejszego dialogu w ramach koalicji, aby osiągnąć porozumienie.
– Nie stać nas na kolejne kłótnie i spory – podkreślił Kosiniak-Kamysz. Wyraził przekonanie, że konieczne jest wytypowanie jednego wspólnego kandydata, zamiast wystawiania kilku odrębnych. Jego zdaniem, tylko takie podejście zwiększy szanse na sukces w wyborach prezydenckich.
Wypowiedzi liderów koalicji wskazują na dążenie do zjednoczenia sił w obliczu nadchodzących wyborów. Wspólna strategia ma na celu nie tylko zwiększenie szans na zwycięstwo, ale także utrzymanie spójności i stabilności w rządzie.
Przypomnijmy: Koalicja Obywatelska dopiero 7 grudnia ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że przygotowania do wydarzenia rozpoczęli już ludzie Rafała Trzaskowskiego.
Kandydata PiS na prezydenta prawdopodobnie poznamy 11 listopada. Jak dotąd jedynym jedynym kandydatem, który oficjalnie zgłosił swój start w wyborach, jest Sławomir Mentzen z Konfederacji.