Andrzej Duda zainaugurował swój sezon narciarski na stoku na Cieńkowie. Sprawa prezydenta szusującego na nartach w trakcie pandemii szybko obiegła media. Na swój sposób skomentował to Donald Tusk.
Nie podzielam krytyki sportowych pasji Pana Prezydenta – napisał w mediach społeczenościowych.
Czytaj także: Suski porównał Onet do nazistów. Mocna odpowiedź RASP
Donald Tusk wbił szpilę Andrzejowi Dudzie. "Maseczki najłatwiej kupić na stoku"
Były premier Polski nawiązał do afery z zakupem sprzętu medycznego przez resort zdrowia. Kiedy ministrem był Łukasz Szumowski, miał on zostać nabyty m.in. od instruktora narciarstwa oraz handlarza bronią.
Przecież od dawna wiadomo, że tak potrzebne respiratory i maseczki najłatwiej zamówić na stoku narciarskim – podkreślił Tusk.
Andrzej Duda na nartach. Opozycja komentuje
Wyjazd prezydenta na narty skrytykował także m.in. prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że głowa państwa powinna skupić się na walce z koronawirusem. Zimowy wypoczynek ma być w tym kontekście mocno nie na miejscu.
Przeszkadza mi, że przez 190 dni pan prezydent nic nie zrobił ws. pandemii, a w trakcie kampanii lansował się na koronawirusie – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz.
Do sprawy odniósł się także przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Borys Budka ocenił, że w tej chwili przed prezydentem stoją ważniejsze zadania. Nazwał Andrzeja Dudę "Pierwszym Przedszkolakiem RP".
Rada Bezpieczeństwa Narodowego? Spotkanie z upadającymi przedsiębiorcami? Aktywność w sprawie Nawalnego? Wsparcie dla szybkiego wprowadzenia Planu Odbudowy? Nie. Najważniejsze są narty – skomentował.
Otwarcie stoków narciarskich. Interwencja prezydenta
Od piątku 12 lutego otwarto w Polsce ponownie stoki narciarskie. Wielu miłośników jazdy na nartach i desce tłumnie ruszyło na wyciągi. Jak twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna", ze względu na przyrost liczby nowych zakażeń koronawirusem, rząd rozważa kolejne zamknięcie stoków.
Andrzej Duda nie ukrywa, że jego ulubionym sportem jest właśnie jazda na nartach. Kiedy w połowie grudnia wyciągi narciarskie zostały zamknięte, prezydent interweniował. Rozmawiał w tej sprawie z Jarosławem Gowinem.
Skontaktowałem się z panem wicepremierem Gowinem i powiedziałem mu: słuchajcie, zastanówcie się dwa razy. Uważałem, że jest to moja normalna reakcja. Była odpowiedzią na apele. Telefon mi się dosłownie grzał – opisywał.
Czytaj także: Mocne słowa Donalda Tuska do rządzących
Obejrzyj także: Andrzej Duda szusuje na nartach. Dr Grzesiowski znacząco skomentował
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.