Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Doniesienia nt. 15-letniego Sebastiana. Wcale nie spał na ulicy?

79

Historia 15-letniego Sebastiana z Krakowa poruszyła cala Polskę. Czy rzeczywiście sytuacja chłopca i jego matki jest aż tak dramatyczna? - Bezdomność ma różne twarze - podkreśla poseł Łukasz Litewka, który nagłośnił sprawę 15-latka.

Doniesienia nt. 15-letniego Sebastiana. Wcale nie spał na ulicy?
Poseł Łukasz Litewka, który nagłośnił sprawę 15-letniego Sebasti (Facebook)

15-letni Sebastian jakiś czas temu napisał list do posła Łukasza Litewki, w którym prosi o pomoc. Chłopiec napisał, że jest bardzo dobrym uczniem i od kilku lat razem z mamą żyje na ulicy Krakowa. Historia chłopca poruszyła wielu Polaków, który chętnie wpłacali pieniądze zna zbiórkę na pomoc dla nastolatka. Zebrano ponad 700 tys. zł.

Szkoła, do której chodził Sebastian nie miała pojęcia o trudnej sytuacji nastolatka. Matka Sebastiana nigdy też nie prosiła o pomoc urzędników miasta.

Okazuje się, że sytuacja jest bardziej złożona. Po nagłośnieniu sprawy, z 15-latekim i jego mamą próbowali skontaktować się krakowscy urzędnicy. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej zaprosił ich na spotkanie, by omówić propozycje pomocy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy o dawaniu na tacę w kościele

Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza" w tej sprawie odbyło się tylko jedno spotkanie.

- Mama Sebastiana nie była jednak zainteresowana żadną z tych form pomocy. Powiedziała, że potrzebuje tylko pomocy prawnej. Umówiliśmy się na następne spotkanie na 26 sierpnia, ale na to spotkanie już się nie stawiła - mówi "GW" Agnieszka Pers, rzecznik MOPS w Krakowie.

Nieoficjalnie "GW" dowiedziała się, że mama Sebastiana miała zaprzeczać, że w ostatnich latach spali na ulicy. Kobieta nie była także zainteresowana znalezieniem stałej pracy, ale ma finansowe zobowiązania, które wymagają regularnej spłaty.

Poseł Łukasz Litewka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zapewnia, że dokładnie zweryfikował sytuację rodziny. - Podczas spotkania w Krakowie wysłuchaliśmy bardzo długiej opowieści, mama Sebastiana okazała dokumenty i przedstawiła informacje, na podstawie których uznaliśmy historię za wiarygodną - podkreśla poseł.

- W moim przekonaniu Sebastian zasługuje w 100 proc. na pomoc. Wiele się już w swoim życiu nacierpiał. Bezdomność ma różne twarze. Czy bezdomnym jest ten, kto śpi na dworze pół roku, dwa miesiące czy po dwa dni w tygodniu? - mówi poseł Litewka.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Polityk zapewnia również, że przed rozpoczęciem zbiórki, jego fundacja wiedziała o zobowiązaniach finansowych matki Sebastiana, a zebrane pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone wyłącznie na potrzeby chłopca.

- To nie wyklucza pomocy Sebastianowi. Wszystkie zebrane środki zaspokoją wyłącznie jego potrzeby. Po przeprowadzeniu zbiórki przyjęliśmy przejrzysty i skrojony pod chłopca model finansowania go i gwarantujący mu spokojną przyszłość - wyjaśnia "GW" poseł.
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trenował reprezentację Polski w czasach PRL. Teraz grzmi: "To nie jest zespół"
Wspólny zakup losu w Eurojackpot? Jest jeden haczyk
Spędził 46 lat w celi śmierci. Otrzyma gigantyczne odszkodowanie
Brytyjka pojechała na wieczór panieński do Krakowa. "Nigdy tu nie wrócę"
Hipokryzja na drodze? Nagranie z Krakowa wywołało burzę
Ważne zmiany dla podróżujących do Wielkiej Brytanii! Nowy obowiązek
Tego dnia rozpoczną strajk. Odwołają wszystkie loty
Nie żyje 19-letni piłkarz. Doszło do tragicznego wypadku
Trump o wycieku planów ataku na Jemen. "Małe potknięcie, nic poważnego"
Ostatnie pożegnanie Jadwigi Komorowskiej. Poseł wyjawił, jak wspomina zmarłą
Radioaktywne odpady składowane w jeziorze. Doszło do katastrofy
Szkoły w czasach PRL-u. Jasiu, marsz do kąta!
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić