"Dorożka widmo" w Krakowie. Pędziła bez woźnicy
Dorożka bez woźnicy pędziła ulicami Krakowa. Szybka reakcja strażników miejskich zapobiegła tragedii. Przyczynę zdarzenia wyjaśni postępowanie prowadzone przez Komendę Miejską Policji.
Do zdarzenia doszło 7 czerwca około godziny 9:45 w Krakowie. Strażnicy miejscy zauważyli dorożkę pędzącą ulicą Szpitalną. Szynko zoreintowali się, że dorożka jest pusta a nad końmi nikt nie panuje.
Pusta dorożka pędziła ulicami Krakowa
Dorożka wypadła na ulicę Basztową i zatrzymała się na jezdni. Strażnicy wstrzymali ruch pojazdów. Próbowali także zapanować na zwierzętami. Na szczęście szybko pojawił się woźnica.
Właściciel dorożki uspokoił konie i odprowadził je na chodnik. Ruch na ulicy wznowiono.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Przyczynę zdarzenia wyjaśni postępowanie prowadzone przez Komendę Miejską Policji.