Koncert Giveona odbywał się w teatrze muzycznym Danforth Music Hall w Toronto w Kanadzie. Ku zaskoczeniu muzyka i uciesze widowni nagle na scenę wkroczył sam Drake. Raperzy serdecznie się uściskali.
Drake w kurtce z flagą Polski. Tak ubrany pojawił się na koncercie Giveona
Drake wybrał na tę niespodziewaną okazję ciekawy ubiór. Uwadze fanów rapera z Polski nie uszedł fakt, że na jego ramieniu widniała flaga naszego kraju.
Niektórzy internauci twierdzą, że kurtka ta to "bluza mundurowa od polskiego kompletu wz. 93". Inni, że to "gore-tex, czyli kurtka ubrania ochronnego".
Niewątpliwie to nasza [kurtka - przy. red.], nawet miejsce na stopień jest kwadratowe - mówi w rozmowie z o2.pl były wojskowy.
Czy ubranie jej na koncert mogło coś oznaczać? Wybór rapera dał początek licznym spekulacjom wśród internautów. Na ten temat żywo dyskutowali m.in. użytkownicy popularnego na Zachodzie forum, którzy wysnuli teorię, dlaczego Drake wyszedł w kurtce z polską flagą i tak właśnie pokazał się publiczności. Polscy fani twierdzili, że może to mieć związek z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej, a dokładniej – panującym tam kryzysem uchodźczym.
Niemniej nie ma co do tego pewności, a jest to co najwyżej plotka. Nie ma ani oficjalnego oświadczenia rapera w tej sprawie, ani także informacji od osób z otoczenia muzyka, którzy mogliby potwierdzić spekulacje.
Może popiera to, że Polska broni swoich granic – piszą użytkownicy forum.
Myślę, że to tylko okazanie wsparcia. Lub, w zależności od tego, jak zachowywał się na scenie, mogło to również pokazywać coś przeciwnego – uważa ktoś inny.
Wśród komentatorów pojawiły się również głosy, że mógł być to wyraz sympatii rapera dla jego przyjaciół z Polski.
W jednej z piosenek Drake wspomina nawet, że ma polskich przyjaciół, więc może dlatego – twierdzi internauta.
Część osób twierdziła także, że kurtka po prostu "dobrze wygląda". Być może więc zwyciężyły tutaj kwestie estetyczne.
Sam Drake na razie nie wydał żadnego oświadczenia, w którym uzasadniłby wybór kurtki z flagą Polski. Równie dobrze mogła być to kwestia przypadku, a raper nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo poruszy tym polskich fanów.
Przeczytaj także: Już jest! Lista nominowanych do Grammy
To nie przypadek, że Drake postanowił zrobić niespodziankę swojemu koledze z branży właśnie w Toronto. Jak podaje portal blogTO, koncert w Danforth Music Hall był ostatnim przystankiem na trasie Giveon's Timeless Tour. Ostatecznie – wbrew nadziejom uczestników koncertu – Drake nie zdecydował się na zaśpiewanie ani własnego hitu, ani w duecie z gwiazdą wydarzenia. Jednocześnie wystarczała jego obecność, by wśród tłumu zapanowała prawdziwa euforia.