W Wigilię po godzinie 17 do służb dotarła alarmująca wiadomość. 14-osobowa rodzina spod Zambrowa na Podlasiu była przekonana, że zatruła się czadem. Wskazywały na to objawy, m.in. zawroty głowy czy zaburzenia równowagi.
Strażacy, którzy przyjechali na miejsce, wykluczyli obecność tlenku węgla. Z kolei ratownicy medyczni byli przekonani, że doszło do zatrucia pokarmowego. Cała rodzina w wieku od 3 do 78 lat trafiła do szpitali - w Białymstoku, Łomży i Zambrowie. Tam ustalono, że doszło do zatrucia marihuaną.
Wykonywaliśmy przeszukanie domu z wyszkolonym psem. Nie udało mu się odnaleźć żadnych niedozwolonych środków. Policjanci zabezpieczyli leczniczą marihuanę w postaci oleju zawierającego THC. Te płyny były zawinięte receptami, co sugerowało pozyskanie z legalnego źródła. Osoba, która używała tych olejków, dodawała ich do oleju spożywczego. Oba zmieszane płyny były przez pomyłkę wykorzystywane do smażenia potraw - mówi o2.pl mł. insp. Tomasz Krupa rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci w wieku 3, 5, 7 i 9 lat już opuściły podlaskie szpitale. Objawy ustąpiły też u osób dorosłych w wieku od 28 do 78 lat.
Jak dodaje Krupa, obecnie trwają przesłuchania członków rodziny. Ewentualna decyzja o zakresie odpowiedzialności ma zapaść w momencie zakończenia czynności. Funkcjonariusze zabezpieczyli fiolki z leczniczą marihuaną oraz butelkę z resztkami oleju spożywczego. - Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy zbieg okoliczności - kończy Krupa.
Medyczna marihuana jest wyłącznie dostępna na receptę i musi być przepisana przez lekarza. Jej podstawowym zastosowaniem jest leczenie bólu przewlekłego. Wśród zastosowań wyróżnia się też ból po odcięciu kończyn, w chorobach nowotworowych, stosuje się w przypadku padaczki lekoopornej, depresji, stwardnienia rozsianego, jaskry opornej na leczenie czy chorób neurodegeneracyjnych.
Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.