Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Sonia Stępień
Sonia Stępień | 
aktualizacja 

Dramat chorej Polinki. Bezbronne dziecko musiało uciekać z Charkowa

3-letnia Polina z Charkowa cierpi na rzadki nowotwór dziecięcy - neuroblastomę. Dziewczynka wraz z mamą musiały uciekać z objętej wojną Ukrainy. Po czterech dniach tułaczki dotarły wreszcie do Polski, gdzie zostały ciepło przyjęte przez polską rodzinę.

Dramat chorej Polinki. Bezbronne dziecko musiało uciekać z Charkowa
Polinka musiała uciekać z Charkowa do Polski (Gofundme)

Reporterka BBC spotkała się z Poliną i jej mamą już w ubiegłym tygodniu w ich domu w Charkowie. Dziewczynce kończyły się leki, które pomagały jej w walce z chorobą. Neuroblastoma to bardzo rzadki nowotwór dziecięcy, wywodzący się z niedojrzałych komórek układu nerwowego. Bez odpowiedniego leczenia wyniszcza organizm.

3-latka musi kontynuować leczenie

Rodzina przez ostatnie dni była zmuszona ukrywać się w piwnicy przed spadającymi z nieba rosyjskimi pociskami. Ich rodzinne miasto od niemal dwóch tygodni jest pod stałym ostrzałem wojsk Putina. Rakiety i bomby trafiają w obiekty cywilne, w tym w budynki mieszkalne.

Pozostanie w domu wiązało się ze zbyt dużym ryzykiem. Mama 3-latki Pani Ksenia wiedziała, że musi uciekać z atakowanego przez Rosję kraju i jak najszybciej zdobyć lekarstwa dla córki.

Niestety ewakuacja z oblężonego kraju także nie jest prosta, szczególnie kiedy ma się pod opieką chore dziecko. Mama Pauliny została z tym sama - jej mąż, podobnie jak inni mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat - nie mógł przekroczyć granicy. 3-latka musiała pożegnać się z tatą.

Pani Ksenia zabrała córkę i ruszyła na dworzec, ryzykując życiem swoim i dziecka. Na peronie zgromadziły się tłumy ludzi. – Byłyśmy przerażone. Nie wiedziałam, czy dobrze robię. Co było lepsze - zostanie w domu, czy przyjście do tego zatłoczonego miejsca? - zmartwiona kobieta powiedziała reporterce BBC.

Szczęście jednak uśmiechnęło się do dziewczynki i jej mamy. Po czterech dniach podróży Ukrainki dotarły do Polski, gdzie zostały przyjęte przez polską rodzinę. Teraz Polinka biega po dużym podwórku i radośnie bawi się na trampolinie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Tutaj też Polina będzie kontynuować leczenie. Jest ono jednak bardzo kosztowne. Bliscy 3-latki zorganizowali zbiórkę na portalu Się Pomaga (link tutaj). Pieniądze zostaną przeznaczone na leki dla dziewczynki.

Zobacz także: Adam Bodnar o wsparciu uchodźców z Ukrainy. "Trudno określić, jaka będzie skala potrzeb"
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Brutalnie pobili dwie osoby w Skorzęcinie. Policja publikuje ich wizerunki
Dotarli do sąsiadów Karola Nawrockiego. Tak o nim mówią na osiedlu
Listy egzekucyjne Rosji. Ukraińscy nauczyciele i duchowni wśród celów
Opolskie: w bazach ZUS coraz mniej Ukraińców. Przybywa natomiast Kolumbijczyków
ISW: rosyjski atak Oriesznikiem miał przestraszyć Zachód i Ukrainę
Nie będzie szybkiej kolei na linii Poznań-Berlin? "Niemcy nie są zainteresowani"
14-letnia Natalia nie żyje. Żałoba po tragicznym wypadku w Parszowie
Ponad połowa Polaków w ostatnich latach odwiedziła jarmark świąteczny
Auto wpadło do rzeki. Dwulatka i mężczyźni w środku. Horror w Starachowicach
Miasto bez mostów, ludzie bez domów. Stronie Śląskie wciąż w potrzasku po powodzi
Znamy zwycięzcę prawyborów. Rafał Trzaskowski kandydatem KO na prezydenta
To już pewne. Tylu Polaków dostanie powołania
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić