27 września do placówki Straży Granicznej w Michałowie (woj. podlaskie) trafiła grupa migrantów, w tym ośmioro dzieci. Funkcjonariusze Straży Granicznej mieli zawrócić te osoby na "linię granicy z Białorusią, tj. państwem, w którym przebywają legalnie".
Gdzie są dzieci z Michałowa?
Zdjęcia małych dzieci obiegły całą Polskę. Od tamtej pory wiele osób martwiło się o ich los. W miniony weekend w sieci pojawiło się nowe nagranie, na którym mogą być dzieci z Michałowa.
Na ujawnionym filmie widać kilkudziesięcioosobową grupę migrantów koczujących prawdopodobnie po białoruskiej stronie granicy. Są wśród nich kobiety i dzieci.
Udało nam się niemal ze stuprocentową pewnością zidentyfikować trzy dziewczynki, które są niemal identycznie ubrane jak na zdjęciach z Michałowa - powiedział Paweł Szot, reporter TVN24.
Wiele wskazuje na to, że przynajmniej część dzieci i część tych osób, z którymi mieliśmy do czynienia w Michałowie, co najmniej od kilku, kilkunastu dni koczuje po białoruskiej stronie granicy. Ci ludzie mówią, że marzną, nie mają jedzenia, twierdzą, że Białorusini żądają od nich 100 dolarów za dostarczenie żywności - dodał.
Zobacz także: Migranci pobici przez chorwacką policję. Pałkami przeganiano ludzi z granicy Unii Europejskiej