"Obecnie CBOS (Centrum Badania Opinii Społecznej) wyprodukował sondaż gdzie po raz pierwszy w historii pomiarów jest więcej negatywnych emocji wobec Kościoła niż pozytywnych. Zdaje się to jest 45 do 44 proc." - mówi w nagraniu ks. Wachowiak.
Potrzebujemy pasterzy silnych, którzy mają odwagę w takim złym PR funkcjonować i słuchać przede wszystkim Chrystusa. Jeżeli z powodu Chrystusa od nas odejdziecie szeroka droga, ale jeżeli macie nam do zarzucenia jakieś konkretne czyny złe to okej, my chcemy za nie przeprosić - mówi duchowny.
Ks. Wachowiak dodaje, że czasami oczekiwania wobec księży "są nie tyle wygórowane, tylko jeżeli byśmy mieli np. 10 osób słuchać, jakie mają oczekiwania wobec swojego proboszcza, to byśmy skonstruowali z tych oczekiwań co najmniej 15 plebanów" - tłumaczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Proboszcz podkreśla, że tak jak inni, księża również mają słabości i gorsze momenty. Przyznaje, że czasami księżom trudno dzielić się kryzysami z wiernymi, gdyż nie są wysłuchani i zrozumiani.
Czytaj także: Zaczęło się w całej Polsce. Profesor o koszeniu: Głupota
No bo jak ksiądz ma powiedzieć, że np. znowu go ktoś oszukał w biurze parafialnym. Czasami jest bardzo trudno to powiedzieć. Jest takie myślenie, że ksiądz powinien być autorytetem, powinien dawać świadectwo. Wielu księży nie może sobie z tym poradzić Ksiądz też ma prawo mieć kryzys wiary - tłumaczy kapłan.
Nie tylko wierni nie okazują zrozumienia, duchowny wskazuje, że księża często nie mają także wsparcia wśród biskupów.
"Księża miewają depresję, przechodzą wypalenie 'zawodowe', popełniają samobójstwa, są niezrozumiani z jednej strony przez biskupów, z drugiej przez parafian... Kapłaństwo bywa masowo zohydzane. Uczciwi księża są stygmatyzowani..." - podkreśla ks. Daniel Wachowiak.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.