Niestety, takie wypadki mają miejsce w Polsce bardzo często. Nie raz informowaliśmy o agresywnych psach, który rzucały się na ludzi. Bardzo często dzieje się to w mniejszych miejscowościach, ale nie tylko.
W ostatnich dniach do takiej sytuacji doszło we Wrocławiu. Pies rzucił się na przechodzące obok dziecko i zaczął kąsać po całym ciele. Sytuacja była bardzo poważna, gdyż właścicielka psa, który był na smyczy, nie potrafiła odciągnąć zwierzęcia od chłopca.
5-latek miał wielkie szczęście, bo nieopodal spacerował w towarzystwie rodziny policjant po służbie. Sierż. szt. Michał Lupa pomógł odciągnąć psa od chłopca. Liczyła się każda sekunda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogryziony chłopiec trafił do szpitala
Jak informuje policja, funkcjonariusz posiadał przeszkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy, sprawdził funkcje życiowe poszkodowanego 5-latka oraz opatrzył jego rany.
Czytaj więcej: Amstaff rzucił się na 2-latkę. Dziecko trafiło do szpitala
Ponadto udało mu się zlokalizować będących w pobliżu rodziców chłopca, a o zdarzeniu poinformował oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Był przy nim, aż od czasu przyjazdu ratowników medycznych.
Gdy karetka przybyła na miejsce, przekazał ratownikom informacje o stanie zdrowia i udzielonej pomocy. - Sierż. szt. Michał Lupa zachował się w taki sposób, jak powinien się zachować każdy w sytuacji, gdy zagrożone jest zdrowie lub życie ludzkie, a jako funkcjonariusz Policji pamiętał o słowach przysięgi, którą składał wstępując do tej formacji - informuje wrocławska komenda. Mężczyzna na co dzień pracuje w Wydziale Ruchu Drogowego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.