Miejscowe źródła potwierdziły, że brytyjski nastolatek został aresztowany "za zgwałcenie dziewczyny z Wielkiej Brytanii w tym samym wieku" w hotelu na Majorce. Domniemaną napaść seksualną miała powstrzymać matka dziewczyny, po tym jak weszła do pokoju w hotelu położonym na wschodnim wybrzeżu Majorki.
Kobieta podniosła alarm, krzycząc wzywała zaniepokojony personel. Następnie zgłosiła sprawę na policję.
Najlepiej sprzedająca się gazeta na Balearach "Ultima Hora" informuje, że 16-latka poszła do swojego pokoju z Brytyjczykiem, którego poznała tego samego dnia. Nastolatkowie pocałowali się za obopólną zgodą, dziewczyna na tym jednak chciała poprzestać.
Nastolatka powiedziała śledczym, że 16-latek stał się agresywny i popchnął ją na łóżko, zanim się na nią narzucił. Oboje niepełnoletni byli na wakacjach wraz ze swoimi rodzicami.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi hiszpańska Gwardia Cywilna. Rzecznik prasowy nie skomentował zatrzymania 16-latka. - Nigdy nie komentujemy przypadków nieletnich - oświadczył.