Goprowcy mają ręce pełne roboty. W środę 31 lipca do dyżurki Grupy Podhalańskiej GOPR w Szczawnicy zgłosił się mężczyzna, który upadł podczas jazdy na rowerze.
Mężczyzna doznał urazu kolana i poważnie rozciął nogę. Został zaopatrzony przez ratowników. Na dalsze leczenie udał się własnym transportem - informują ratownicy.
Tego samego dnia po południu goprowcy otrzymali kolejne wezwane. Ok. godz. 16:00 od przepływającego Spływem Dunajcem flisaka ratownicy górscy otrzymali zgłoszenie o wypadku rowerowym naprzeciw Sokolicy.
Czytaj także: Dramatyczne chwile w lesie. 22-latka wracała z urodzin
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poszkodowana podczas jazdy rowerem niefortunnie wpadła do Dunajca. Skarżyła się na ból pleców okolicy lędźwiowej - relacjonują goprowcy.
Ratownicy zabezpieczyli poszkodowaną i ewakuowali do granicy, gdzie została przekazana ratownikom GP GOPR Sekcja Szczawnica. Goprowcy przetransportowali kobietę do karetki.
Czytaj także: Góral nie ma dobrych wieści. Mówi kiedy przyjdzie zima
Ratownicy przypominają, że osoby poruszające się szlakami rowerowymi, których przebieg pokrywa się ze szlakami pieszymi proszone są o zachowanie szczególnej ostrożności. Należy pamiętać, że bezwzględne pierwszeństwo mają turyści poruszający się pieszo. Trasy rowerowe w Pieninach pokrywają się ze szlakami pieszymi.