Policjanci z Gniezna wykazali się niesamowitym refleksem. Do zdarzenia doszło w czwartek po południu. Patrolując ulice miasta, funkcjonariusze trafili na desperata, który chciał popełnić samobójstwo, skacząc z okolicznego wiaduktu.
Według relacji policjantów udało im się złapać samobójcę dosłownie w ostatniej chwili, gdy też zdążył już puścić się barierek. Ryzykowali własnym życiem, gdyż jak twierdzą, zdesperowany mężczyzna próbował pociągnąć ich za sobą w dół.
Podczas patrolowania ulic mundurowi zauważyli mężczyznę, który stał za barierkami i wyglądał jakby przygotowywał się do skoku. Policjanci nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyli w jego kierunku. W tym czasie mężczyzna puścił się barierek i zaczął spadać. Z narażeniem własnego życia policjanci chwycili go za ręce i ubranie. 38-latek próbował jeszcze pociągnąć policjantów ze sobą. Krzyczał, by go puścili, że nie chce już żyć - relacjonują policjanci
Sytuację widać na nagraniu, które zarejestrował świadek wstrząsającego incydentu. Mrożące krew w żyłach wideo gnieźnieńska policja udostępniła na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Makabra w żwirowni. Ciężarówki zgniotły pracownika
Emocje u policjantów referatu patrolowo-interwencyjnego z Gniezna, st. post. Kornela Lange i st. post. Edyty Gabryszewskiej, jeszcze nie opadły, chociaż od traumatycznych wydarzeń minęły już 4 godziny - napisali gnieźnieńscy policjanci na Facebooku
Czytaj także: To nie scena z filmu. Para oszukała przeznaczenie
Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie znajduje się pod specjalistyczną opieką.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.