Mims Davies od 2019 roku jest parlamentarzystką w Wielkiej Brytanii. Jednak po godzinach pani polityk jest człowiekiem, jak wszyscy inni, dlatego zdarza się jej wyjść w weekend z koleżankami na miasto. Niestety ostatniego wypadu nie wspomina najlepiej, o ile w ogóle można mówić o wspominaniu imprezy, z której powrotu się nie pamięta.
Czytaj także: Pokazali zdecydowanie za dużo. Wpadka "Wiadomości" TVP
Stan parlamentarzystki nie był jednak spowodowany upojeniem alkoholowym, a narkotykami. Okazało się, że członkini Partii Konserwatywnej ktoś dorzucił do drinka nieznanego pochodzenia tabletkę. Kobieta podeszła do sprawy nierozważnie, ponieważ zauważyła "dziwny czarny przedmiot" pływający w jej napoju, jednak postanowiła go wyrzucić i cieszyć się imprezą dalej. Co miało się rozpuścić, rozpuściło się, a Davies straciła przytomność.
Jak donoszą brytyjskie media, takich historii na wyspach jest tak dużo, że pojawiło się powiedzenie "wybuchowa epidemia". Minister spraw wewnętrznych został wezwany do wprowadzenia surowszych środków egzekwowania kar za posiadanie przy sobie nielegalnych substancji oraz podawanie ich komukolwiek, zwłaszcza bez jego wiedzy.
W zeszłym tygodniu Narodowa Rada Szefów Policji poinformowała, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy policja otrzymała łącznie 274 doniesienia o osobach, które zostały odurzone substancją wprowadzoną dożylnie. Podczas gdy dana osoba bawi się w zatłoczonym barze czy klubie zostaje znienacka nakłuwana strzykawką.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.